Mirosław Skowron

i

Autor: Anna Garwolińska Mirosław Skowron Redaktor działu Opinie Super Exrpessu

Skowron: Moralność Ryszarda Dulskiego

2017-01-23 6:00

W weekendowym numerze opublikowaliśmy tekst o noclegach i wylotach najsłynniejszej dziś pary polskich posłów: Joanny Schmidt i Ryszarda Petru (Nowoczesna). Dziś też nie żałujemy sobie z zasobów informacji publicznej (patrz str. 3.).

Posłowie Nowoczesnej, jak na zwolenników wolnych mediów przystało, zareagowali na tekst groźbami pozwu sądowego. Co w tej sytuacji znaczek ze słynnych kartek trzymanych przez nich przy mównicy poselskiej (#WolneMedia) każe mi tłumaczyć chyba wyłącznie jako symbol więziennych kratek. Bo czegóż innego?

Przyznam, że nie za bardzo wiem, o co z tym pozwem chodzi. Tłumaczy to Paweł Rabiej (str. 5.), ale sama posłanka Schmidt w pierwszym zdaniu swojego oświadczenia sugeruje, że chodzi jej o to, że nasze informacje są "całkowicie nieprawdziwe, oszczercze i skandaliczne". Po czym w drugim zdaniu twierdzi, że wszystkie wymienione wyjazdy i noclegi... miały miejsce. Czyli są prawdziwe. Tyle że nie były prywatne. Hm... tylko my nigdzie nie pisaliśmy, że były prywatne.

Po publikacji tekstu oszalały też twitterowe konta polityków Nowoczesnej. Jeden przez drugiego wrzucali informacje, że we wszystkich tych miejscach byli razem z panią Schmidt i panem Petru. Byli tam, można tak to ująć "zbiorowo". Co, przyznajmy, informację o noclegach posłanki Szmidt i posła Petru może czynić w oczach wielu odbiorców znacznie bardziej pikantną, niż początkowo mogło się wydawać.

Będąc na miejscu szefa Nowoczesnej, wczytując się w oświadczenie posłanki Schmidt, byłoby mi jednak trochę przykro. W ostatnich zdaniach twierdzi ona, że sugerowanie jej bliższej zażyłości z Ryszardem Petru jest zniesławiające. I to zniesławiające tak, że nie zawaha się pójść z tym do prokuratury. Tak, tej "pisowskiej" i "kierowanej ręcznie przez Ziobrę" prokuratury! Widzę w tym grubą przesadę, bo aż tak brzydki to jednak ten Petru nie jest...

Od samego początku tej afery sytuacja, w której dojrzały seksualnie samiec homo sapiens wstydzi się swoich uczuć do dojrzałej seksualnie samicy homo sapiens (i vice versa) jest dla mnie zdumiewająca. Jak tak dalej pójdzie, to politycy Nowoczesnej.pl na następnym kongresie partyjnym śmiało mogą się przemianować na Kołtuńska.pl albo Drobnomieszczańska.pl. Obie nazwy są jeszcze niezaklepane, "chodzą" w necie bardzo tanio. Co przy niedawnej wpadce finansowej tej partii może mieć olbrzymie znaczenie.

Na miejscu Ryszarda Petru, skoro po ujawnieniu pewnych prywatnych i służbowych informacji aż tak się nimi kryguje, już dziś zacząłbym trenować podróże piesze. Tak do Poznania, Krakowa, jak i na samą Maderę. Wokół stołu w salonie. Tak jak robił to w pamiętnej książce Gabrieli Zapolskiej mąż pani Dulskiej.

Nie dość, że tanio, to jeszcze nikt głupich fotek nie będzie robił.

Zobacz także: Mirosław Skowron: A co, kiedy zabraknie Weissa i Tendery?