Skandal z Protasiewiczem. Poseł oskarża Niemców o rasizm!

2014-02-28 11:03

Eurodeputowany PO, Jacek Protasiewicz oficjalnie zaprzeczył doniesieniom niemieckiego tabloidu, według których wywołał incydent na lotnisku we Frankfurcie na Menem. "Bild" napisał, że Protasiewicz będąc pod wpływem alkoholu spowodował kłótnię z niemieckimi celnikami, krzycząc m.in. "Heil Hitler". W odpowiedzi poseł oskarżył pracowników o ksenofobię i rasizm.

"Funkcjonariusze niemieccy w mundurach celnika i policjanta dopuścili się skandalicznego zachowania - moim zdaniem o podłożu ksenofobiczno-rasistowskim" - czytamy na stronie Polskiej Agencji Prasowej fragment wypowiedzi Jacka Protasiewicza dla dziennikarzy w Strasburgu.

Według niemieckiego dziennika "BILD" znieważył obsługę lotniska we Frankfurcie. Polityk miał krzyczeć "Heil Hitler" i pytać celnika czy kiedykolwiek był w Auschwitz. Na dodatek, niemiecki "BILD" twierdzi, że europoseł był pijany. Konflikt był na tyle poważny, że doszło do interwencji policji.

Zobacz  też: Śmiech na sali! Protasiewicz tłumaczy się w Europarlamencie, a parlamentarzyści grają na tablecie, rozmawiają i ziewają! WIDEO

Informacje o wymianie zdań z niemieckim celnikiem, wylegitymowaniu przez policję a następnie zakuciu w kajdanki i odwiezieniu na komisariat potwierdził sam Protasiewicz na specjalnej konferencji prasowej w europarlamencie. Polityk PO zaznaczył, że pił do obiadu czerwone wino, ale nie był pijany.