Skandal! Szef NIK kupił limuzyny kumplom Burego

2015-09-11 4:00

Co zostawi po sobie Krzysztof Kwiatkowski (44 l.), prezes Najwyższej Izby Kontroli, który według śledczych obsadzał stanowiska po znajomości, oprócz gigantycznej kompromitacji? W garażu siedziby NIK będzie stało pięć nowych limuzyn, kupionych za 600 tys. zł. Co ciekawe, będą nimi jeździć kumple innego bohatera afery Jana Burego (52 l.).

Firma, która wygrała przetarg na dostawę pięciu nowych samochodów, dostarczy nowoczesne skody superb po 120 tys. zł każda. - Samochody trafią do kolumny transportu. Będą nimi jeździć osoby nadzorujące kontrole, m.in. wiceprezesi oraz wydział zagraniczny - mówi nam rzecznik NIK Paweł Biedziak. A to oznacza, że do nowych limuzyn przesiądzie się m.in. wiceszef Izby Mieczysław Łuczak (60 l.), były wiceszef klubu PSL i bliski znajomy Jana Burego, zamieszanego w aferę z ustawianiem konkursów w NIK i obsadzaniem stanowisk po znajomości. Przypomnijmy, że Bury i Kwiatkowski mają usłyszeć zarzuty przekroczenia uprawnień. Zdaniem śledczych Kwiatkowski w porozumieniu z politykiem PSL miał obsadzić m.in. stanowisko wiceszefa rzeszowskiej delegatury NIK. Bury broni się i twierdzi, że ma czyste sumienie. Wniosek o uchylenie jego immunitetu Sejm ma rozpatrywać na kolejnym posiedzeniu. Kwiatkowski w sprawie swojego odwołania czeka na sejmowe ekspertyzy.

Zobacz: Niesiołowski oburzony wyróżnieniem dla Kaczyńskiego: Jedyna nagroda dla niego to chuligan roku!