- To sprawa skomplikowana. Decyzja należy do rządu, a ja nie pytałem rządu o zdanie i nie mam upoważnienia, żeby się na ten temat wypowiadać. (...) Nasz rząd będzie miał bardzo trudną decyzję - mówił w weekend o planowanym przejeździe rosyjskiego gangu motocyklowego Nocne Wilki przez Polskę. Natomiast jako posiadacz motocykla tłumaczył, że sprawa jest skomplikowana, ponieważ nie dość, że motocykliści odegrali rolę w aneksji Krymu, to jeszcze obnoszą się z symbolami totalitarnego Związku Radzickiego.
Zobacz: Rusza proces Mariusza T. Pedofil kolejny raz trafi za kratki?