Sikorski: Nie popełnimy błędów poprzedników
- Chcemy jak najlepszych relacji z Ameryką, niezależnie od tego, kto tutaj rządzi i nie popełnimy błędów poprzedników stawiania wszystkich żetonów na jeden kolor - powiedział Sikorski podczas briefingu dla polskich mediów w Kennedy Center w Waszyngtonie, gdzie brał udział w konferencji FT Weekend Festival.
Słowa Sikorskiego odnosiły się do jego sobotniego (4 maja) spotkania z byłym doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego wiceprezydenta Pence'a gen. Keithem Kelloggiem, należącym do think thanku America First Policy Institute. Generał jest uważany za bliskiego doradcę Donalda Trumpa w sprawach polityki zagranicznej.
Polska będzie przykładem dla innych państw NATO?
- To jest człowiek, który rozumie sytuację naszego regionu, który rozumie stawkę tej wojny i rozumie, że Polska robi więcej, niż inni sojusznicy. Wydaje mi się, że w generale Kelloggu Polska ma przyjaciela - mówił Sikorski.
Kellogg spotkał się także z wiceszefami MSZ i MON, Robertem Kupieckim i Pawłem Zalewskim. Tematem rozmowy były rzecz jasna sojusz NATO oraz wojna na Ukrainie.
Sikorski został zapytany o podchwycenie przed Donalda Trumpa inicjatywy Andrzeja Dudy o większym obowiązkowym progu wydatków państw NATO na obronność do 3 proc. PKB. Szef MSZ stwierdził, że Polska chce w ten sposób pokazać, że "jest tutaj prymusem". Jak dodał, rozmawiał z Andrzejem Dudą o jego spotkaniu z Donaldem Trumpem, ale nie chciał podać szczegółów.
- Tak, będziemy używali naszego przykładu, by mobilizować innych, by przynajmniej spełniali te zobowiązania w Sojuszu, które obowiązują od wielu lat - powiedział Sikorski.
Sikorski chce, aby Putin nie był pewny tego co zrobi Europa
Sikorski spotkał się również z nowym dyrektorem Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) ds. europejskich Mike'iem Carpenterem, który posiada polskie korzenie. Sikorski stwierdził, że rozmowa z nim była "bardzo szczegółowa".
Sikorski brał udział również w w panelu dyskusyjnym na temat wojny na Ukrainie na organizowanej przez "Financial Times" konferencji FT Weekend Festival. Przekonywał, że Putin musi wiedzieć, że Zachód stanął po stronie Ukrainy i nie uda mu się wziąć jej w przeczekanie.
- Koszty, które ponosi Rosja nie były dotąd wystarczająco wysokie. Jak mówiłem, to nie powinno być ograniczone do Ukrainy [...] Powinniśmy wywołać u nich niepewność, co my zrobimy wszędzie, nie tylko w Ukrainie - mówił Sikorski.
Szef polskiej dyplomacji poparł również prezydenta Francja Emmanuela Macrona, który swoimi wypowiedziami zasiewa ziarno niepewności w Rosji dotyczącego kolejnych działań Europy. Dodał jednak, że jest sceptyczny co do pomysłu objąć ochroną francuskim parasolem atomowym całą Europę, wskazując że Francja posiada głównie pociski o zasięgu międzykontynentalnym, podczas gdy zagrożenie z Rosji płynie głównie z jej arsenału taktycznej broni jądrowej.
NIŻEJ ZOBACZYSZ ZDJĘCIA ILUSTRUJĄCE HISTORIĘ MIŁOŚCI RADKA SIKORSKIEGO I ANNE APPLEBAUM:
Polecany artykuł: