Niby porażka w wyborach 2020 była minimalna, ale jednak przed kolejne pięć lat w Pałacu Prezydenckim mieszkać będzie Andrzej Duda, a nie kandydat Platformy Obywatelskiej. Nic zatem dziwnego, że w partii zaczynają się rozliczenia. W poniedziałek w TVN24 Grzegorz Schetyna nieśmiało stwierdził, że "być może w Końskich (podczas debaty prezydenckiej TVP - red.) trzeba było być, żeby odwrócić logikę tej kampanii". Były szef PO dodał jednak, że rozumie argumenty Rafała Trzaskowskiego, "że tam nie będzie uczciwej, normalnej rywalizacji". Z drugiej strony zdaniem Schetyny kandydat Platformy "mógł wywrócić stolik, pokazać, że jest ponad to, że jest lepszy". Zdecydowanie dalej w rozliczeniach poszedł ojciec Krzysztof Mądel, który problem dostrzegł w wyborze kandydata. Jego zdaniem lepszy byłby Radosław Sikorski.
CZYTAJ TAKŻE: Wybory 2020. Szokujące drugie dno przemówienia Agaty Dudy?! "Pomyślcie czemu..."
- A mówiłem, weźcie Radka, trzy razy ministrował, marszałkował, wykładał na Harvardzie, żona na LSE, wygrałby w cuglach, prezes już go nawet po rękach całował, ale nie posłuchali, no to teraz mają - stwierdził z wyrzutem ojciec Mądel.
ZOBACZ TAKŻE: Ujawniono plany Dudy na początek kadencji. To ROZSIERDZI "lewaków"