RADOSŁAW SIKORSKI

i

Autor: Tomasz Radzik

Sikorski BEZCZELNIE o Kaczyńskim: Jest wrednym DZIADYGĄ

2017-12-18 12:07

Gdy w Sejmie Beata Szydło odpowiadała opozycji, która złożyła wniosek o wotum nieufności dla jej rządu, były minister Radosław Sikroski ostro skomentował jej wystąpienie i nazwał Szydło "wrednym babsztylem". Pytany o swoje słowa w porannym programie radiowym przyznał, że się z nich nie wycofuje. Co więcej, bezczelnie nazwał też prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Kiedy Beata Szydło broniła swojego rządu w czasie debaty o konstruktywnym wotum nieufności, Radosław Sikorski tak skomentował jej pełne emocji wystąpienie: - Wredny babsztyl śmie grozić 'aferami,' w których nie postawiono nawet zarzutów, o wyrokach nie wspominając. Lepiej by przeprosiła za osławiony audyt, za haniebny list do przywódców Europy ws. Tuska i za próbę wrobienia chłopaka we własny wypadek samochodowy - napisał wówczas na Twitterze.

Wiele osób zwróciło mu uwagę, że taki język nie przystoi politykowi, tym bardziej w stosunku do innego polityka i to kobiety, szefowej rządu. Ale najwyraźniej Radosław Sikorski wcale nie wziął sobie tego do serca, żadne uwagi nie zrobiły na nim wrażenie. Sikorski, który w swoim życiu pełnił m.in. funkcję ministra, marszałka Sejmu, obracał się w świecie dyplomatów na międzynarodowych salonach, a wykształcenie zdobył na prestiżowej uczelni, najwyraźniej zapomniał o podstawach dobrego wychowania i elementarnych zasadach kultury osobistej. A przecież politycy, jako reprezentanci narody powinni dawać wzór swoim zachowaniem i prezentacją kultury.

W rozmowie w radiu ZET nie tylko nie wytłumaczył się i nie przeprosił za swoje słowa pod adresem Szydło, ale dolał oliwy do ognia i okrutny sposób nazwał Jarosława Kaczyńskiego! O prezesie PiS Sikorski powiedział wprost: - Uważam, że prezes Kaczyński jest wrednym dziadygą. A przypomnijmy, że Sikorski w czasach pierwszych rządów PiS, był jednym z ministrów tej formacji. Dlaczego więc tak nazywa dziś swojego byłego politycznego znajomego: - Uważam, że opinia o kimś, że ktoś jest wredny jest daleko łagodniejszą formą niż powiedzenie o kimś, że ktoś jest zdrajcą. Bo powiedzenie o kimś, że ktoś jest zdrajcą kończy, wyklucza ze społeczności i kończy dyskusję - ocenił. Słowa Sikorskiego na temat Kaczyńskiego od razu skomentował Joachim Brudziński. Wicemarszałek Sejmu z PiS, tak napisał na Twitterze: - A ten lord z Chobielina w obsikanych spodniach jest politycznym klaunem - zadrwił.

Na wpis Brudzińskiego, zareagował Sikorski: - A pan marszałek Brudziński jest chuliganem, politycznym i faktycznym, który kiblował za rozbój.

Zobacz: Sikorski o rektorach uczelni w Polsce: KU***Y i NIEROBY. Są NOWE taśmy