Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Tomasz Siemoniak gościem Expressu Biedrzyckiej

Siemoniak jak Kaczyński SZPANUJE kotem. Ale SŁODZIAK! [SWEET FOCIA]

LIKP

2020-01-20 11:19

Kandydat na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej i były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak powszechnie uchodzi raczej za człowieka nieco sztywnego. Okazuje się, że taka opinia ma niewiele wspólnego z prawdą. Dowodem na to może być jedno z ostatnich zdjęć zamieszczonych przez Siemoniaka na Twitterze. Przy okazji wyszło na jaw, że były szef MON - podobnie jak prezes PiS - jest miłośnikiem kotów.

Najnowsze z działu

Dramat na Pradze

Donald Tusk o tragicznej śmierci policjanta. "Tak po ludzku wam powiem"

Prawybory w KO

Polityk PIS o Trzaskowskim." Nikogo nie lekceważymy, ale wygramy wybory"

Ostre podsumowanie

Marek Sawicki dobitnie skomentował prawybory w KO. Mocne słowa

echa prawyborów

Bosak ostro o Trzaskowskim: Reprezentuje szkodliwe pomysły

Trzaskowski kandydatem w wyborach 2025

Politycy KO na gorąco komentują wyniki prawyborów. Oto, co nam powiedzieli

Nic tak nie ociepla wizerunku polityka jak kot. Zdjęcia Jarosława Kaczyńskiego z futrzakami zawsze rozczulają nawet jego najbardziej zatwardziałych przeciwników. W blasku kota postanowił ogrzać się także człowiek, który być może już wkrótce zostanie szefem Platformy Obywatelskiej. Tomasz Siemoniak pochwalił się "sweet focią" z pewnym popularnym czworonogiem na Twitterze. ""Przed niedzielną rozmową z prezydentem Wrocławia Jackiem Sutrykiem obowiązkowe pogłaskanie legendarnego ratuszowego kota Wrocka:)" - tak podpisał fotkę z kocim słodziakiem Siemoniak.

ZOBACZ TAKŻE: Szydło pokazała NIETYPOWE zdjęcie z Dudą. Zaczęły się niewygodne pytania

Przed niedzielną rozmową z prezydentem Wrocławia @SutrykJacek obowiązkowe pogłaskanie legendarnego ratuszowego kota Wrocka:) pic.twitter.com/IT4LpQ5RsO— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) January 19, 2020

4 zdjęcia

Popularny Wrocek to kot, który został porzucony na wrocławskim dworcu autobusowym. Zestresowany ciepiący futrzak leżał zamknięty w transporterze. Kota odnalazł pracownik dworca. Później przygarnął go prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Od tej pory kot stał się jedną z najważniejszych postaci w ratuszu...