TV
Pogoda
Wideo
W programie "Politycy od kuchni" Joanna Senyszyn szczerze przyznaje, że nie lubi gotować. Miała jednak w życiu taki okres, że musiała w kuchni spędzać wiele godzin. Wtedy odkryła sposób na to, żeby gotowanie było jak najbardziej efektywne.
ZOBACZ PROGRAM "POLITYCY OD KUCHNI" Z JOANNĄ SENYSZYN
Senyszyn zaczęła gotować na zapas i mrozić przygotowane potrawy. Zdarzało jej się smażyć 180 kotletów mielonych dziennie! Skąd takie ilości? - Ugotowałam obiad i właściwie następnego dnia trzeba było go gotować znowu. Uważałam, że to jest straszne - wspomina posłanka SLD. - Zauważyłam, że jak gotuję obiad na dwa lub trzy dni, to zajmuje mi to dokładnie tyle samo czasu, co gotowanie na jeden dzień - dodaje. Po jakimś czasie Senyszyn nabrała takiej wprawy, że zaczęła przygotowywać obiad na... 40 dni! - Gotowałam od 8 rano do jakiejś 22-iej - zdradza Senyszyn.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z DOMU JOANNY SENYSZYN
Po śmierci mamy w 1989 roku Senyszyn zaczęła mocno tyć. - Ja na stres reaguje jedzeniem i spaniem - mówi profesor. - Jako młoda dziewczyna ważyłam między 56 a 60 kilogramów, a tu nagle zaczęłam ważyć 70, potem 75 - dodaje. Na początku profesor była nawet zadowolona, bo powiększyły jej się piersi. - Zawsze chciałam mieć duży biust, a jak się tyje, to biust od razu robi się duży - zwraca uwagę Senyszyn. - Później utyłam do 80, do 90... - ujawnia. Ostatecznie licznik zatrzymał się na 96. Wtedy Senyszyn zorientowała się, że jedyne ciuchy, które może kupić, to model "stara ciotka". To dało jej impuls to zbicia wagi. Profesor przeszła na drakońską dietę. - Nie byłam u żadnego dietetyka. Zastosowałam system własny. Stwierdziłam, że jak się tyle od jedzenia, to się chudnie, jak się nie będzie jadło - zdradza Senyszyn. Wtedy jednak - jak sama przyznaje - nieco przeholowała, bo zrzuciła aż 40 kilogramów! Obecnie Joanna Senyszyn waży nieco ponad 70 kg.
CZYTAJ TAKŻE: Ojciec Andrzeja Dudy o adopcji córki. PORUSZAJĄCE WYZNANIE [WIDEO]
