- Zbigniew Ziobro przebywa w Brukseli, gdzie spotyka się z politykami i mediami, tłumacząc powody swojej podróży jako rozmowy o "skali naruszeń prawa w Polsce przez rząd Donalda Tuska".
- Prokuratura Krajowa wnioskuje o tymczasowy areszt dla Ziobry i chce postawić mu 26 zarzutów, w tym kierowanie "zorganizowaną grupą przestępczą" i nieprawidłowości związane z Funduszem Sprawiedliwości.
- Były minister sprawiedliwości twierdzi, że sprawa ma charakter polityczny, nazywając działania rządu "aktem politycznej zemsty".
- Sąd ma zadecydować o ewentualnym aresztowaniu Ziobry 22 grudnia.
Ziobro w Brukseli po wyjeździe z Węgier
Zbigniew Ziobro znów jest w centrum politycznej burzy. Telewizja wPolsce24 informuje, że polityk opuścił Budapeszt i jest obecnie w stolicy Belgii, gdzie spotyka się z politykami oraz mediami. Na antenie tłumaczył powody podróży: – Zdecydowałem się przyjechać do Brukseli, dlatego, że rozmawiam z politykami i mediami na temat skali naruszeń prawa w Polsce przez rząd Donalda Tuska. Jest to temat, który stał się dużo bardziej ciekawy, kiedy rząd zdecydował się bezprawnie skierować wobec mnie wniosek o tymczasowe aresztowanie – powiedział Zbigniew Ziobro.
26 zarzutów i argument o braku prawa do obrony
7 listopada Sejm uchylił Ziobrze immunitet oraz zgodził się na jego zatrzymanie i ewentualny areszt. Prokuratura Krajowa chce postawić mu 26 zarzutów, w tym dotyczących kierowania „zorganizowaną grupą przestępczą” i nieprawidłowości przy dotacjach z Funduszu Sprawiedliwości. Ziobro uważa, że sprawa ma charakter polityczny i podnosi spór o status Prokuratora Krajowego: – Gdybym chciał odwołać się od zarzutów, treści uzasadnienia, nie mogę tego zrobić, bo Prokurator Krajowy siłą został usunięty i nie może wykonywać swoich obowiązków. Pan Dariusz Korneluk nie jest Prokuratorem Krajowym, wypowiedział się na ten temat TK, wypowiedziały się wczoraj dwie izby Sądu Najwyższego – wyjaśniał.
„Akt politycznej zemsty” i oczekiwanie na sąd
Były szef Ministerstwa Sprawiedliwości twierdzi, że odbiera mu się konstytucyjne gwarancje: – Ta władza żadnej łaski mi nie robi, że chcę skorzystać ze swoich ustawowych i konstytucyjnych uprawnień. To prawo jest mi odbierane przez akt politycznej zemsty – stwierdził były minister sprawiedliwości. W ostrzejszych słowach opisuje intencje premiera: – Donald Tusk chciałby na moim przykładzie – poprzez bezprawne zatrzymanie, postawienie zarzutów i ustawione rozstrzygnięcie sądu – pokazać, że jest takim samcem alfa polskiej polityce. Macho, który zamknął prokuratora generalnego pełniącego urząd przez 10 lat – podsumował polityk.
O tym, czy Ziobro trafi do aresztu, sąd ma zdecydować 22 grudnia. Do tego czasu nie wystawiono listu gończego ani Europejskiego Nakazu Aresztowania, choć taki krok jest możliwy, jeśli polityk nie stawi się w kraju.
Polecany artykuł: