Gierek - zwolennik UE
Mija właśnie 20. rocznica śmierci Edwarda Gierka, który przez 10 lat stał na czele PZPR. Przez ostatnie lata życia w III RP były dygnitarz pozostawał w cieniu. A jak oceniał III RP? – Ojciec nie dożył czasu, gdy Polska przystąpiła do UE, ale wtedy gdy żył, gdy toczyły się negocjacje o przystąpieniu Polski do Unii, to ojciec był zwolennikiem jej członkostwa w strukturach unijnych. Gdyby stało się to za jego życia, to byłby lojalnym zwolennikiem naszej obecności w Unii. Na pewno nie byłby jednak zwolennikiem bezwarunkowego przystąpienia – opowiada syn polityka prof. Adam Gierek.
20. rocznica śmierci Gierka. Szok, co nad grobem mówił Czarzasty
Okazuje się, że były I sekretarz nie mógł znieść prywatyzacji przeprowadzanej w latach 90. – Myśmy do Unii wstąpili już rozgrabieni z majątku narodowego, m.in. wypracowanego za czasów, gdy ojciec był czynnym politykiem, przez neoliberałów (...). Oni zdecydowali o sprzedaży za „psie pieniądze” to, jak oni określali, złomu – uważa syn Edwarda Gierka.
"Staliśmy się krajem drugorzędnym"
Komunistyczny dygnitarz chciał, by gospodarka była silna, bo wtedy Polska będzie pomostem między Wschodem a Zachodem. – Stało się inaczej i ojciec mówił: staliśmy się krajem drugorzędnym – wspomina jego syn.
Konferencja Tuska. Obowiązkowe szczepienia? Szef PO nie ma złudzeń
Wczoraj przy grobie Edwarda Gierka na cmentarzu w Sosnowcu zgromadzili się przedstawiciele różnych środowisk, organizacji i stowarzyszeń. Kwiaty złożył m.in. przewodniczący Lewicy, Włodzimierz Czarzasty (61 l.).