Michał Kamiński to w polskiej polityce postać nietuzinkowa. Swego czasu był jednym z filarów PiS, pracował także w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego (ZOBACZ, CO MÓWI O SEKRETACH KANCELARII). Później zaczęła się jego ewolucja i dziś jest bardzo krytyczny wobec działań swojej byłej formacji. W ostatnich wyborach parlamentarnych wszedł do Senatu z listy PSL. Naszym dziennikarzom w programie "Politycy od kuchni" zdradził swoje perypetie zdrowotne.
ZOBACZ PROGRAM "POLITYCY OD KUCHNI" Z MICHAŁEM KAMIŃSKIM
Okazało się, że Kamiński choruje na cukrzyce. Kilka lat przed jej zdiagnozowaniem miał już duże problemy ze zdrowiem. - Miałem wtedy 35 lat i gdy wszedłem po schodach w Pałacu Prezydenckim byłem cały spocony. Pan doktor, który potem zgiął razem z prezydentem w Smoleńsku, zapytał: "Panie ministrze, ile pan ma lat?". Powiedziałem: "No 35". On mówi: "Jak się pan nie weźmie za siebie, to pan nie dożyje 40-stki". Po tych słowach polityk zaczął pływać. Potem, gdy okazało się, ze ma cukrzyce, jego życie zmieniło się radykalnie. Dziś wazy około 75-80 kilogramów. A były czasy, gdy licznik pokazywał nawet 140!
ZOBACZ TAKŻE: Będzie BURZA. Nieznane fakty o Janie Pawle II. Wałęsa UJAWNIA
Tak wyglądał Michał Kamiński z nadmiarem kilogramów