Wotum zaufania dla rządu
Senator Krzysztof Kwiatkowski zastał zapytany przez Kamilę Biedrzycką o komentarz na temat wygranej wyborów prezydenckich przez Karola Nawrockiego. - Pełne podsumowanie wymaga odrobinę czasu ale mamy pewne przesłanki. Trudno to traktować inaczej niż jednak taki wyraźny sygnał do tego, żeby zmobilizować rząd. To decyzja premiera, ale ja bym rekomendował jak najszybszy wniosek do sejmu, o tak zwane wotum zaufania dla rządu. Chociaż oczywiście takie decyzje decyzje podejmuje premier – powiedział Kwiatkowski.
Tak po wygranej męża czuje się Marta Nawrocka. Rola pierwszej damy będzie wymagająca
- Uważam, że byłoby to dobre, no bo z Konstytucji wynika, że rząd tworzy większość parlamentarna, stąd mamy demokrację parlamentarną, zresztą PiS przez cały okres kampanii mówił, że jest przeciwko jedynowładztwu. Czyli jest za tym, żeby te dwa ośrodki władzy jakoś wzajemnie sobie patrzyły na ręce. I druga okoliczność - musimy przeprowadzić rekonstrukcję w rządzie i ta rekonstrukcja powinna być decyzją też jak najszybciej podejmowaną – dodał senator KO.
Czy przegrana Rafała Trzaskowskiego to czerwona kartka dla rządu? - Niewątpliwie absolutnie jest to sygnał, że Polacy oczekują od tego rządu cięższej pracy i bym powiedział oceniają w dużej części to, co się działo do tej pory jako niewystarczające i byłbym ślepy i głuchy, gdybym takich sygnałów nie zauważał. I z tych sygnałów muszą być wyciągnięte wnioski. Nie mam co do tego żadnej wątpliwości - stwierdził Krzysztof Kwiatkowski.
"Rekonstrukcja? Zacznijcie od Tuska"
Opinii polityka KO wysłuchał poseł PiS Paweł Jabłoński, który wyraził swoją opinię. - Jak ja słucham pana senatora o rekonstrukcji rządu, to ja się panie senatorze zgadzam, tylko myślę szczerze mówiąc, że ta rekonstrukcja powinna się zacząć od głowy. Ryba się od głowy zepsuła, od głowy Donalda Tuska, który tak naprawdę w ostatnim tygodniu tej kampanii wziął na siebie całą odpowiedzialność. Za tą kampanię nienawiści, za powoływanie się na różne autorytety ze świata przestępczego, z Jackiem Murańskim na czele, za oskarżanie, za paszkwile, za kłamstwa. Przegraliście i cieszę się w ogóle swoją drogą z tego, że ta kampania nienawiści nie zwyciężyła – oznajmił poseł Jabłoński.
