Do Senatu trafił wniosek o powołanie komisji nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków inwigilacji przy użyciu systemu Pegasus. Kandydatką do komisji z koła PPS, które w Senacie ma dwóch przedstawicieli, będzie Gabriela Morawska-Stanecka. - Na tym posiedzeniu Senatu będziemy procedować powołanie takiej komisji i będziemy starali się wykorzystać wszystkie regulaminowe możliwości Senatu po to, aby obywatele dowiedzieli się jak najwięcej o tym, w jaki sposób byli politycy i nie tylko, bo również prawnicy, inwigilowani za pomocą Pegasusa - powiedziała wicemarszałek Senatu na wtorkowej konferencji prasowej. Oceniła, że również powstanie komisji śledczej w Sejmie jest konieczne. - Ale biorąc pod uwagę większość sejmową, takiej komisji nie należy się spodziewać - stwierdziła Morawska-Stanecka.
Zobacz także: Pegasus - co to jest i jak wykryć? Jarosław Kaczyński: "Afera z niczego i histeria"
W grudniu ubiegłego roku lider PO Donald Tusk zapowiedział, że Koalicja Obywatelska będzie wnosić o powołanie sejmowej komisji śledczej, która zbada wykorzystywanie systemu Pegasus przeciwko opozycji. Mówił wtedy o powołaniu analogicznej nadzwyczajnej komisji w Senacie, jeśli nie uda się utworzyć komisji w Sejmie. O tym, że do Senatu trafił wniosek o powołanie komisji nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków inwigilacji przy użyciu systemu Pegasus, poinformował PAP w poniedziałek senator KO Marcin Bosacki. Komisja ma zbadać wpływ przypadków inwigilacji przy użyciu Pegasusa na wybory parlamentarne w 2019 roku oraz opracować założenia inicjatywy ustawodawczej reformującej działalność służb specjalnych.
Pod wnioskiem o powołanie "Komisji Nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na wybory parlamentarne w 2019 roku oraz reformy służb specjalnych" podpisali się m.in. senatorowie KO: Marcin Bosacki, Sławomir Rybicki i Marek Borowski, PPS: Gabriela Morawska-Stanecka i Wojciech Konieczny, PSL Michał Kamiński oraz senator niezrzeszony Stanisław Gawłowski.
Polecany artykuł: