Senat przyjął nowelizację ustawy o IPN, tym samym nie przyjmując poprawek zaproponowanych przez Platformę Obywatelską. Senatorowie PO proponowali, aby jeden z przepisów nowelizacji brzmiał: - Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za tworzenie przez III Rzeszę Niemiecką obozów koncentracyjnych i obozów zagłady oraz za dokonywane tam ludobójstwo i inne zbrodnie, lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Ale zdaniem senatorów PiS zauważyli, że szkalowanie polskiego narodu to także inne określenia np. "polscy esesmani".
Głos zabrała także Anna Maria Anders. Senator PiS w mocnych słowach skomentowała sytuację:- Mnie to dziwi, że nikt jakoś nie zrozumiał tego, że wprowadzenie tej ustawy do Sejmu dzień przed rocznicą dotyczącą Holocaustu spowoduje taką burzę, jaką spowodowało - mówiła. I dodała, że sytuacja międzynarodowa nie jest teraz najlepsza: - Ona jest nie tylko w Polsce, ona jest nie tylko w Izraelu, ona jest w Kongresie amerykańskim. To było niepotrzebne - podkreśliła senator Anders, która w sprawie ustawy głosowała "za".
Senatorom odpowiadał przedstawiciel ministerstwa sprawiedliwości, wiceminister Patryk Jaki. Na słowa Anders odparł: - Nikt tego nie mógł przewidzieć, tzn. nie mogła tego przewidzieć strona polska, z prostego powodu: strona izraelska nic nie mówiła, że ma jakikolwiek problem związany z tą ustawą. (...) Nikt nie zgłaszał wątpliwości. I proszę przyjąć, że czasem w polityce zagranicznej jest tak, że jak jest spór dwóch stron, Polski z jakimś innym państwem, to zdarza się, że Polska jest winna, ale zdarza się i tak, że coś się wydarza bez winy Polski - mówił Jaki.
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zwrócił się do senatorów: - Ta ustawa została napisana po to, abyśmy dbali o dobre imię Polski, o nasz polski interes, o dobre imię Polaków.
Zobacz: Konflikt polsko-izraelski. Co o tym myślą Polacy? Sondaż - wyniki