Jak informuje "Rzeczpospolita" szanse na uchwalenia zmiany zmalały do zera z powodu niekonstytucyjności projektu. Jak czytamy: - Taki wniosek płynie z opinii, które na zlecenia Kancelarii Senatu przygotowali konstytucyjności: prof. Anna Łabno, dr hab. Bogumił Szmulik i dr hab. Jarosław Szymanek. Zgodnie krytykują pomysł, by dwóch senatorów wybierały nie tylko mieszkające za granicą osoby z polskim obywatelstwem, ale także posiadacze tzw. Karty Polaka.
Zdaniem drugiego z ekspertów taka propozycja narusza artykuł konstytucji, który mówi, że "władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu". Jak wytłumaczył: - Osoba, która identyfikuje się z Narodem Polskim, ale nie posiada polskiego obywatelstwa, może posiadać polskie pochodzenie lub też mieć stwierdzoną ustawowo przynależność do Narodu Polskiego. Nie jest jednak członkiem Narodu Polskiego w rozumieniu przepisów Konstytucji RP, co oznacza, iż nie powinna posiadać czynnego prawa wyborczego.
Inny z opiniujących pomysł ekspertów, prof. Łabno dodała, że na gruncie zasady suwerenności narodu "nie istnieje możliwość rezygnacji z przesłanki obywatelstwa polskiego". Z kolei dr hab. Szymanek pisze, że prawo wyborcze jest zawsze "prawem politycznym, korelowanym z faktem obywatelstwa, a zmiana tego stanu rzeczy byłaby istnym przewrotem kopernikańskim".