Jak ustalił portal tvn24.pl, we wtorek Prokuratura Apelacyjna w Lublinie postawiła Mirosławowi K. trzy nowe zarzuty. Jeden z nich to "doprowadzenie przemocą do obcowania płciowego i dokonanie innych czynności seksualnych". Właśnie w taki sposób kodeks karny opisuje przestępstwo gwałtu.
Były marszałek z PSL podejrzany jest też o "powoływanie się na wpływy" w zamian za seks oraz oszustwo.
Czytaj więcej: Seksmarszałek K. miał tajną garsonierę. Od urzędu miasta!
Kłopoty Mirosława K. zaczęły się ponad pół roku temu. Według śledczych polityk w latach 2011-2012 przyjął łapówki łącznie na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Do tego miał też załatwiać pracę w zamian za seks. Po tym jak śledczy postawili mu siedem zarzutów, marszałek Podkarpacia stracił stanowisko.
Polecamy: Szczęście Adama Michnika! Czyżby plotki miały oparcie w prawdzie?!