W poniedziałek na twitterowym koncie posła PiS Marka Suskiego pojawiło się kilka wpisów, w których oskarżona o molestowanie seksualne została Ewa Szarzyńska. To radna gminna w Mogilnie, która należy do Porozumienia Jarosława Gowina. - Dziś opublikowała na Instagram, nowe zdjęcia (pis. oryg. - red.) (...) Już po kilku dniach zacząłem otrzymywać od niej zdjęcia o charakterze intymnym. Wielokrotnie wzywałem do zaprzestania prześladowań, ale niestety te działania nie przyniosły rezultatu. Jestem zmuszony powstrzymać molestowanie seksualne. Nie zdziwiłbym się, gdyby taką rozwiązłość seksualną wykazywali politycy w KO lub w otoczeniu Marty Lempart - napisała osoba podająca się za posła Suskiego. Do wpisów dołączono kilka zdjęć, w tym nagie. Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska szybko oświadczyła, że doszło do włamania na konto, a Suski nie jest autorem tych wpisów. Poseł potwierdzał to, dodając ze smutkiem, że w chwili obecnej nie ma możliwości dostać się nawet do swojego konta. Również Szarzyńska w rozmowie z TVP Info stanowczo zaprzeczyła, że to ona widoczna jest na zdjęciach (choć wcześniej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" miała przyznać, że to jej zdjęcia, ale nikomu ich nie udostępniała).
Zobacz więcej: Ale draka! Poseł Suski padł ofiarą ATAKU! PIKANTNE ZDJĘCIA wyciekły bez jego zgody!
Do sprawy postanowiła się odnieść Justyna Klimasara, nie bez kozery uchodzącą za jedną z najpiękniejszych kobiet polskiej lewicy. Poza wyrazistymi poglądami Klimasara na swoim Twitterze często prezentuje również swoją urodę. Tym razem postanowiła to połączyć, wyrażając zarazem wsparcie dla Ewy Szarzyńskiej. - Wzorem koleżanki @ada_zipper solidaryzuje się z kobietami, których bardzo intymne zdjęcia zostały upublicznione bez ich zgody. Niezależnie czy sytuacja jest fejkiem czy nie, nikogo nie można poniżać. Zdjęcia typu „nudes” mogą być wrzucane świadomie i za zgodą fotografowanej - napisała Klimasara. Co więcej, do wpisu dołączyła swoje nader gorące zdjęcie, na którym widzimy ją tylko w seksownej, czarnej bieliźnie!
Inicjatywę Klimasary skomentował m.in. były naczelny "Super Expressu":