Wiesława B. została zatrzymana przez ochroniarzy po odejściu od sklepowej kasy. - O próbie oszustwa w hipermarkecie zawiadomiła nas ochrona sklepu, w piątek, ok. godz. 11 - mówi Małgorzata Lipnicka, rzeczniczka polickiej policji. - Na miejscu wylegitymowaliśmy zatrzymaną kobietę i ta okazała nam legitymację sędziowską. Zgodnie z procedurą o sprawie powiadomiliśmy Sąd Okręgowy w Szczecinie - dodaje.
Prezes sądu jeszcze w piątek zwołała posiedzenie kolegium dyscyplinarnego. - Sędzia została odsunięta od czynności służbowych na miesiąc - mówi Michał Tomala, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie. - Sędzia jest również wizytatorem w wydziale cywilnym i wniosek o odwołanie jej z tej funkcji również w piątek trafił do władz Sądu Apelacyjnego w Szczecinie - stwierdza.
Postępowanie prowadzi już prokuratura. - Nie potrafię zrozumieć, jak ludzie, którzy na co dzień osądzają innych, sami w codziennym życiu nie są w stanie przestrzegać elementarnych zasad uczciwości. Nie mieści mi się w głowie, że tak zuchwale i nieetycznie może zachowywać się osoba, która z racji swojego urzędu powinna szczególnie dbać o swój autorytet - powiedział PAP prokurator generalny Zbigniew Ziobro (47 l.). - Jest to kolejne wydarzenie, które pokazuje poważny kryzys sędziowskiego środowiska: upadek etyki i moralnych wartości - skwitował.
ZOBACZ: Sędzia Łączewski powinien pójść do psychiatry? Tak uważa inny sędzia