Sławomir Jastrzębowski

i

Autor: archiwum se.pl

Sławomir Jastrzębowski: To przykre, że prymas mija się z prawdą

2013-09-27 4:00

Oglądałem, podobnie jak miliony Polaków, abp. Józefa Kowalczyka. Przed kamerami odniósł się do skandalu pedofilskiego w Dominikanie, w który zamieszani są polscy duchowni. Dla człowieka wierzącego był to bardzo przykry widok. Prymas wydawał się nie martwić potworną krzywdą, którą polscy księża wyrządzili dzieciom, trudno było dostrzec współczucie, troskę, empatię. Martwił się tym, żeby polski Kościół jako instytucja - a nie wierni - nie był w żaden sposób odpowiedzialny za przestępstwa, których na dzieciach dokonywali polscy księża.

"Nie ma w Kościele odpowiedzialności zbiorowej, jest indywidualna" - mówił prymas. Dalej niestety było jeszcze gorzej: "Za wszelkie przestępstwa, pedofilskie czy jakiekolwiek inne, odpowiada podmiot, który dokonał tego, a nie fabryka czy wspólnota, czy podmiot prawa międzynarodowego. Nie wiem, skąd w Polsce jest taka tendencja, żeby za grzechy indywidualnych osób czynić odpowiedzialną na przykład telewizję (…)".|

To bardzo przykre dla człowieka wierzącego patrzeć i słuchać, jak prymas mija się z prawdą. Nieprawdą jest, że za przestępstwa księży odpowiadają wyłącznie księża, a nie Kościół jako instytucja. Amerykański Kościół katolicki wypłacił ofiarom księży pedofilów do tej pory ponad 2,5 mld dolarów.

Kościół, nie pojedynczy księża, a wypłaty skończyły się bankructwem wielu diecezji. Przypadki tuszowania afer i chronienia księży pedofilów przez hierarchów są znane i udowodnione przez sądy. Jednym z najczarniejszych dokumentów dotyczących zboczeń w Kościele jest raport sędziego Rayana dotyczący Irlandii opublikowany w 2009 r.

Liczbę torturowanych i wykorzystywanych seksualnie przez księży i zakonnice dzieci oszacowano w nim na 30 tys.! To wszystko świadczy o tym, że Kościół nie radzi sobie z pedofilią, a może raczej radzi sobie, próbując ją tuszować.

Na koniec słowa Jezusa z Ewangelii św. Mateusza dotyczące gorszenia dzieci: "Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu lepiej byłoby kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza".