Sławomir Jastrzębowski PROSZĘ NIE UŻYWAĆ

i

Autor: Andrzej Lange

Sławomir Jastrzębowski: Rodzina na Twoim, czyli wasz Stefan z Łodzi

2012-07-31 4:00

Znacie Państwo dżentelmena Stefana Niesiołowskiego? Tak, tego samego, który kobietę przed kamerami upieścił słodkim "won stąd", rycersko machając przy tym kończynami górnymi w jej kierunku. To ten sam "nasz Stefan" - jak mówią o nim ci, którzy są z niego dumni (czyli ja na przykład nie). Otóż "Super Express" odkrywa nieznane dotąd talenty naszego dzielnego posła.

Tylko nie chciałbym, żeby to ktoś potraktował jako zarzut. Taki ma jakiś talent "wasz Stefan z miasta Łodzi", że chwalić Lelum Polelum, bardzo dobrze się jego rodzinie wiedzie na państwowych posadach. No cóż za szczęście! Nie wszystkim rodzinom w mieście Łodzi wiedzie się dobrze, nie wszystkie mają prace. A rodzinie "waszego Stefana z Łodzi" sprzyja jakoś los, a niektórzy mówią, że może jeszcze Platforma Obywatelska. Tylko nie chciałbym, żeby to ktoś łączył z aferą z taśmami PSL i wykorzystywaniem politycznych stanowisk dla załatwiania pracy pociotkom, czyli z naszą polską gangreną.

Kilka dni temu "Super Express" opisał, jak to brat posła Niesiołowskiego zasiada w radzie nadzorczej Grupowej Oczyszczalni Ścieków w Łodzi. Za kilka spotkań w miesiącu inkasuje około 3 tysięcy złotych. Tu powtórzę, bo warto: za kilka spotkań w miesiącu dostaje 3 tysiące złotych! Fucha marzenie. I jeszcze drobiazg, spółka jest kontrolowana przez łódzką Platformę Obywatelską, co na pewno jest zbiegiem okoliczności po prostu. Jakie są w tej Łodzi zbiegi okoliczności związane z "waszym Stefanem z miasta Łodzi", to chyba Państwo nie uwierzą.

Otóż zięć pana posła Stefana, Paweł Księżak, chciał traf też pracuje w spółce kontrolowanej przez łódzką PO. Zięć jest też w radzie nadzorczej, ale Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi i też zarabia miesięcznie 3 tysiące złotych. Panu posłowi Stefanowi Niesiołowskiemu gratuluję pracowitych członków rodziny. A mieszkańcom Łodzi sugeruję: wżeniajcie się jakoś może w rodzinę "waszego Stefana z Łodzi", bo jego rodzina to ma takie szczęście, że do czasu rządów PO będzie trwać, a potem się skończy.