Potrafiliśmy czekać na wolność wiele, wiele lat. Potrafiliśmy rzucać się na czołgi z pistoletami, a z Solidarnością na atomowe mocarstwo... W tym jest dusza narodu szanowanego za to na całym świecie. Znam od dawna wasze argumenty liczykrupów i trzęsących się ze strachu księgowych przeciw Powstaniu Warszawskiemu. Te wasze słowa mogą przekonać takich jak wy. Nie przekonają Polaków, którzy nie rodzą się na niewolników, nie przekonają tych, którzy w sercach mają "Za wolność warto zapłacić każdą cenę". Ofiara Warszawy, ofiara z najlepszych nie poszła na marne. Wszyscy ci bohaterowie są w naszych sercach i wszystkim im składamy głęboki hołd. Z wielką radością obserwuję, jak dziś nastoletni chłopcy chętnie słuchają o Powstańcach i podziwiają ich. Nie są zatruci komunistyczną propagandą o Powstaniu. Bo prawdę o sierpniu 1944 roku czerpią nie z waszych niewolniczych tez, tylko z pieśni takich jak choćby "Godzina W" Lao Che. "Tramwajem jadę na wojnę, tramwajem z przedziałem ťNuer fuer DeutscheŤ, z pierwszosierpniowym potem na skroni, z zimnem lufy VIS-a w nogawce spodni, siekiera motyka piłka szklanka, biało-czerwona opaska, moja opaska na ramię powstańca, w kieszeni strach, orzełek i tytoń w bibule, ja nie pękam, idę w śmierć ot, tak Na krótką Koszulę, I wyszedłeś jasny synku z czarną bronią w noc, i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut zło, zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką, czy to była kula synu, czy to serce pękło? Nam jedna szarża, do nieba wzwyż, i jeden order nad grobem krzyż". Chwała Powstańcom.
Sławomir Jastrzębowski: Polacy nie rodzą się na NIEWOLNIKÓW
2012-08-01
4:00
Posłuchajcie, wy, krytycy Powstania Warszawskiego. Wasze tabelki, wasze podsumowania, wasze liczby, wasze cytaty dobierane pod wasze małe tezy są i na wieki wieków będą niczym przy bohaterstwie młodych Polaków, którzy w sierpniu i wrześniu 1944 roku oddawali życie za ojczyznę. Macie dusze niewolników, więc je sobie miejcie. Dusze Polaków są inne, za wolność warto zapłacić każdą cenę. Każdą.