Sławomir Jastrzębowski: Platforma jest jak Amber Gold?

Otóż z pierwszym stwierdzeniem Hofmana zgodzić się w żadnej mierze nie można! W żadnej mierze! Dla kogo złota Platforma nie ma, to nie ma, a dla kogo ma, to zdaje się mu uchylać skarbca! Tylko że najpierw trzeba podobnie jak w Amber Gold dobrowolnie zainwestować w "lokatę".

Dziś "Super Express" pokazuje, jak rodziny naszych wspaniałych polityków związanych z PO inwestowały w tę właśnie PO i daje też przykłady, że wychodziło z tych inwestycji bardzo często prawdziwe złoto w postaci niezłych posad.

Na przykład tata Bartosza Arłukowicza wpłacił na Platformę w ostatnich wyborach 19 tysięcy złotych, a żona Bartosza - 20. I co? I nic! Przypadkowo pan Bartosz jest teraz akurat ministrem. Natomiast żona Aleksandra Grada (tego, co go Tusk obiecał wyrzucić, jak nie będzie inwestorów na stocznie, ale zapomniał wyrzucić, bo miał dużo zajęć) wpłaciła 19 tysięcy, a sam Aleksander - ponad 20. I co? I nic! Tak się po prostu złożyło, że teraz Aleksander Grad został prezesem spółki za 100 tysięcy złotych miesięcznie, przypadkiem bez konkursu i przypadkiem też spółka nie jest prywatna. Lista wpłacających karnie na PO jest długa i zachęcam do przeczytania jej w dzisiejszym "SE". A jeśli chodzi o drugie stwierdzenie Adama Hofmana: "Dziś rządzi pusty piękniś bez przekonań, za to z planem, jak korzystać z władzy, by korzyści odnosili jego ludzie", to z nim także w żadnej mierze zgodzić się nie można. W żadnej mierze! No, bo czy ten Tusk to taki piękniś?

PS. Aha, chciałem na koniec jeszcze dodać, że dżentelmen Stefan "won stąd" Niesiołowski, który mówił, że klienci Amber Gold sami są sobie winni, też wpłacał na PO i jego żona też! I czy narzeka z tego powodu Stefan? No nie narzeka wcale!