Skąd się biorą moje pełne współczucia pytania? Otóż z lektury podobno trochę tajnej Uchwały Prezydium Klubu Parlamentarnego PO. Leży właśnie przede mną i w paragrafie 4 punkt 3: "Poseł lub senator Klubu Parlamentarnego PO reprezentujący KPPO w pracach nad projektem rządowym uzgadnia ze stroną rządową zakres i tryb zgłaszania każdej planowanej poprawki do tego projektu". Halo, halo, w powietrzu wisi nieprawdopodobny skandal. Może nawet z pogwałceniem konstytucji! Otóż artykuł 119 konstytucji mówi: "Prawo wnoszenia poprawek do projektu ustawy w czasie rozpatrywania go przez Sejm przysługuje wnioskodawcy projektu, posłom i Radzie Ministrów". Tymczasem w PO poseł może wnieść poprawkę, pod warunkiem że mu rząd pozwoli. A jak się rządowi nie podoba, to ma taki poseł zamknąć jamę ustną, siedzieć na pośladkach i pobierać uposażenia. To ja przepraszam, po co nam tacy posłowie PO, którymi w rzeczywistości steruje rząd? Nie taniej posadzić w Sejmie jakieś maszyny (powstrzymałem się i nie napisałem "małpy")? Poza tym skoro mamy zamordystyczną i upokarzającą posłów PO uchwałę, to czy nie należy zmienić tekstu ślubowania posła zapisanego w konstytucji? Teraz brzmi tak: "Ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej". Czy dla posłów PO nie powinien brzmieć: "Ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec rządu Platformy Obywatelskiej, strzec suwerenności i interesów PO, czynić wszystko dla pomyślności Platformy i dobra rządu, przestrzegać Uchwały Prezydium Klubu PO i innych praw PO". Demokracja, którą fundują nam rządzący, staje się totalną fikcją i pora to sobie uświadomić.
Sławomir Jastrzębowski: Czy to już wstyd być parlamentarzystą PO?
2012-09-29
4:00
No, jak tam samopoczucie szanowni posłowie Platformy? Pytam z obywatelską troską, czy już czujecie się ubezwłasnowolnieni i traktowani przez szefów z rządu jak nic nieznaczące marionetki? Czujecie się tak czy jeszcze nie? Nie boicie się, że dzieci będą wytykać was palcami i mówić: to poseł z Platformy, czyli marionetka?