Sarkozy skazany! Pięć lat więzienia za libijskie pieniądze w kampanii

2025-09-25 15:24

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy został skazany na pięć lat więzienia w głośnym procesie dotyczącym nielegalnego finansowania kampanii wyborczej z 2007 r. Sąd w Paryżu uznał go za winnego udziału w „przestępczej zmowie” związanej z libijskimi funduszami, choć oczyścił z zarzutu korupcji. Sarkozy zapowiada apelację i podkreśla, że jest niewinny.

Nicolas Sarkozy

i

Autor: Associated Press
  • Nicolas Sarkozy usłyszał wyrok pięciu lat więzienia za udział w przestępczej zmowie.
  • Sąd uznał, że do Francji trafiły libijskie fundusze w 2006 r., choć ich ślad w kampanii nie został jednoznacznie potwierdzony.
  • Były prezydent utrzymuje, że oskarżenia to „zemsta klanu Kadafiego”.
  • Sarkozy nadal cieszy się poparciem francuskiej prawicy, mimo kolejnych wyroków.

Sąd: Były prezydent dopuścił się udziału w zmowie

W czwartek sąd w Paryżu uznał Nicolasa Sarkozy’ego za winnego udziału w przestępczej zmowie w związku z nielegalnym finansowaniem jego kampanii wyborczej w 2007 roku. W ocenie sądu były prezydent „pozwolił swoim bliskim współpracownikom na działania mające na celu pozyskanie wsparcia finansowego” ze strony reżimu libijskiego.

Sędzia Nathalie Gavarino podkreśliła, że w 2006 r. do Francji rzeczywiście dotarły fundusze z Libii, jednak ich dalszy obieg stał się „nieprzejrzysty” – głównie za pośrednictwem kont francusko-libijskiego biznesmena Ziada Takieddine’a. Sąd nazwał jego rachunki „tajną izbą rozliczeniową”, która uniemożliwiła wykrycie pieniędzy.

Błaszczak nie wytrzymał i wypunktował Sikorskiego. "Chowa głowę w piasek"

Sarkozy oczyszczony z zarzutu korupcji, ale czeka go więzienie

Choć sąd nie dopatrzył się „elementów materialnych przestępstwa korupcyjnego” i oczyścił Sarkozy’ego z zarzutu biernej korupcji oraz ukrywania sprzeniewierzonych środków publicznych, to jednak skazał go za udział w zmowie w latach 2005–2007.

Nawet jeśli były prezydent złoży apelację, już w ciągu miesiąca zostanie wezwany przez prokuraturę, która wyznaczy datę jego osadzenia. Sarkozy pełnił urząd prezydenta Francji w latach 2007–2012.

Libijskie miliony i walizki z gotówką

Według aktu oskarżenia Sarkozy był „zleceniodawcą” porozumienia z Muammarem Kadafim, które miało zapewnić finansowanie kampanii prezydenckiej w zamian za wsparcie w powrocie Libii na arenę międzynarodową.

Początkiem śledztwa były słowa samego Kadafiego z 2011 r. oraz publikacja portalu Mediapart rok później, ujawniono wówczas notatkę libijskiego wywiadu z 2006 r., w której mowa była o kwocie 50 mln euro na kampanię Sarkozy’ego. Polityk twierdził, że dokument jest fałszywy, jednak sąd uznał, że nie można jednoznacznie potwierdzić jego nieautentyczności.

Istotnym dowodem były też zeznania Ziada Takieddine’a, który w 2016 r. opowiadał o walizkach z pieniędzmi przewożonych do francuskiego MSW w czasie, gdy stał na jego czele Sarkozy. Biznesmen później odwołał swoje zeznania, a we wtorek poinformowano, że zmarł w Libanie, dokąd uciekł przed francuskim wymiarem sprawiedliwości.

Sarkozy: „To zemsta za obalenie Kadafiego”

Były prezydent konsekwentnie utrzymuje, że jest niewinny. Twierdzi, że oskarżenia to efekt „zmowy klanu Kadafiego” i forma odwetu za jego rolę w obaleniu libijskiego dyktatora w 2011 r. Jego adwokaci podkreślali, że śledczy nie znaleźli żadnego śladu libijskich pieniędzy w funduszach kampanijnych.

– Ten wyrok podważa zaufanie do francuskiego systemu sądownictwa – mówił Sarkozy po ogłoszeniu decyzji. Zapowiedział, że złoży apelację i będzie walczył do końca o oczyszczenie swojego imienia.

Kolejne wyroki i utrata Legii Honorowej

Na byłym prezydencie ciąży już wyrok za korupcję i handel wpływami, w ramach którego nosił elektroniczną bransoletkę, zdjęto ją w maju 2025 r. Sarkozy został również pozbawiony najwyższego odznaczenia Francji – Legii Honorowej.

To nie jedyny jego wyrok w tzw. aferze Bygmaliona dotyczącej finansowania kampanii w 2012 r. usłyszał rok więzienia, z czego sześć miesięcy w zawieszeniu.

Mimo kolejnych problemów z wymiarem sprawiedliwości, Sarkozy wciąż cieszy się dużym autorytetem i poparciem francuskiej prawicy, która nie wyklucza jego powrotu do aktywnej polityki.

Poniżej galeria: Europosłowie PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w Strasburgu, Francja

Polityka SE Google News
2025_09_25_Risercz
Sonda
Czy uważasz, że Nicolas Sarkozy powinien trafić do więzienia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki