Prosta droga do nałogu? - Niekoniecznie. Można to odczytać jako pokazanie otoczeniu: jestem samotny. Może ktoś zainteresuje się mną - ocenia seksuolog Stanisław Dulko.
Tak czy inaczej Kazimierz Marcinkiewicz przeżywa nie najlepsze chwile. Nie jest to jeszcze pasmo porażek, ale były premier na pewno znalazł się na zakręcie. W domu lub w hotelowym pokoju cicho i pusto. Minęły już czasy, kiedy wyborcy go kochali - w sondażu dla TVP tylko 3 proc. ankietowanych oceniło, że był najlepszym premierem.
Zawodowo też nie jest najlepiej - pewnie chciałby być kimś więcej niż prezesem Polsko-Kazachskiej Izby Handlowej.
Polecamy: Kto jest POLITYKIEM 25-lecia? Głosuj!