Samorządy będą miały dłuższą kadencję? Tajemnicza wypowiedź Bielana

W 2023 roku ma dojść do najważniejszego od 5 lat rozstrzygnięcia w losach państwa. W planach są wybory parlamentarne i samorządowe, więc w przyszłym roku powinniśmy wybrać zarówno posłów i senatorów, jak i władze lokalne. Jakiś czas temu "Dziennik Gazeta Prawna", na podstawie anonimowych informacji, informował, że perspektywa tylu wyborów, w tak krótkim czasie nie odpowiada Prawu i Sprawiedliwości. Gazeta przekonywała, że rządzący obóz chciałby przesunąć lokalne wybory. Te informacje, przynajmniej częściowo, potwierdził Adam Bielan w rozmowie z Radiem Wrocław. Polityk powiedział wprost, że kadencja samorządowców może zostać wydłużona. Jeżeli pomysł uda się zrealizować, władze lokalne otrzymają dodatkowych kilka miesięcy rządzenia.

– Jeżeli chodzi o wybory samorządowe, to tutaj może być pewna korekta. Mamy pewien precedens, w 1998 roku kadencja została wydłużona o pół roku ze względu na prace nad ustawą reformującą polskie samorządy. Być może będzie tak w tej chwili – powiedział szef Partii Republikańskiej w rozmowie z Radiem Wrocław.

Według Bielana rozmowy na ten temat trwają już od kilku miesięcy. Mimo to, wszystko na razie zatrzymuje się na etapie pomysłu, ponieważ nie ma na razie nawet projektu ustawy. Mają też być prowadzone rozmowy z samorządowcami. Warto przypomnieć, że aktualna kadencja jest i tak najdłuższa, ponieważ wydłużono ją do pieciu lat.

– W przyszłym roku na pewno muszą odbyć się wybory do polskiego parlamentu, bo tak definiuje konstytucja, kadencja nie może trwać dłużej niż 4 lata. Wybory do Parlamentu Europejskiego to będzie już kolejny rok 2024, maj albo czerwiec, tak wynika z kalendarza europejskiego - powiedział Bielan.

Według aktualnego kalendarza wyborczego, wybory parlamentarne powinny odbyć się między 13 października a 11 listopada. Wybory samorządowe na razie planowane są między 21 września a 14 października.