akta, dokumenty

i

Autor: ADENIS

Są kolejne tajne esbeckie dokumenty? Współpracownik Kiszczaka ujawnia

2016-02-19 13:13

Czy na terenie jednego z obiektów chronionych przez wojsko, znajdują się kolejne tajne materiały? Jak wynika z relacji jednego z informatorów tygodnika Do Rzeczy, Czesław Kiszczak około dziesięć lat temu chciał przewieźć dokumenty na miejsce, które chroniło wojsko. Sprawę bada już Instytut Pamięci Narodowej.

Sprawa odnalezenia akt związanych z TW Bolek od kilku dni jest najważniejszym tematem politycznym w kraju. Tajne materiały zostały zabezpieczone przez Instytut Pamięci Narodowej w domu generała Czesława Kiszczaka. Materiały były schowane w kartonach i ważyły około 50 kilogramów. Teraz autentyczność podpisów na dokumentach ma zbadać grafolog. Tymczasem już wkrótce w tej sprawie poznamy nowe fakty. Jak wynika z relacji jednego z informatorów tygodnika Do Rzeczy, Czesław Kiszczak około dziesięć lat temu chciał przewieźć dokumenty na miejsce, które chroniło wojsko. - Człowieka, który do mnie dzwonił poznałem w okresie, gdy pracowałem dla ministra Janusza Pałubickiego. To oficer, który został zweryfikowany negatywnie więc nie podjął pracy w służbach po roku 1990. W latach 90-tych kilka razy przekazał nam informacje, które choc pełne niedomówień okazywały się prawdziwe - powiedział Sebastian Rybarczyk, dziennikarz z którym skontaktował się współpracownik Czesława Kiszczaka. Teraz sprawą ma się zająć Instytut Pamięci Narodowej.

Zobacz: Wdowa po generale Kiszczaku wydała OŚWIADCZENIE. Relacja NA ŻYWO [DUŻO ZDJĘĆ]