Rzecznik Sądu Najwyższego nie ma wątpliwości co do immunitetu Manowskiej. "Kontekst polityczny jest oczywisty"

2025-07-17 15:54

Wnioski o uchylenie immunitetu I prezes SN wywołują komentarze. Rzecznik Sądu Najwyższego sugeruje polityczny kontekst sprawy, podczas gdy Prokuratura Krajowa informuje o zebranych dowodach i zawiadomieniach, które doprowadziły do wniosków o uchylenie immunitetu Małgorzaty Manowskiej.

Sąd Najwyższy

i

Autor: Darwinek/wikimedia commons/ Creative Commons

Prokuratura Krajowa poinformowała w środę o skierowaniu do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego oraz do Trybunału Stanu wniosków o uchylenie immunitetu I prezes Sądu Najwyższego i przewodniczącej TS Małgorzaty Manowskiej. Jak poinformował szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar, "prokuratura zebrała dowody, które wskazują na dostateczne podejrzenie popełnienia" przez nią trzech przestępstw. Dotyczą one przekroczenia uprawnień w związku z uznaniem ważności głosowań Kolegium SN mimo braku kworum, niedopełnienia obowiązków w związku z niezwołaniem w ustawowym terminie posiedzenia pełnego składu Trybunału Stanu, oraz niedopełnienia obowiązków w związku z niewykonaniem prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego w Olsztynie dotyczącego uchwały o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna. Bodnar dodał, że "działania prokuratury są efektem zawiadomień złożonych przez pełnomocników sędziego Pawła Juszczyszyna, sędziów Sądu Najwyższego oraz członków Trybunału Stanu".

Pierwsza prezes Sąd Najwyższego zawiadamia prokuraturę! Chodzi o ważności wyborów prezydenckich

Podstawa prawna wniosków

Prokuratura tłumaczy, że ponieważ Małgorzata Manowska korzysta jednocześnie z immunitetów Sądu Najwyższego i Trybunału Stanu, konieczne jest uzyskanie zgody obu instytucji. Wnioski o uchylenie immunitetu sformułowano w ramach śledztwa wszczętego we wrześniu ubiegłego roku przez Wydział Spraw Wewnętrznych PK i prowadzonego w sprawie niedopełnienia obowiązków przez Manowską, jako przewodniczącą Trybunału Stanu, w związku z niezwołaniem posiedzenia pełnego składu Trybunału w określonym w prawie terminie. Do tego śledztwa dołączono materiały innych postępowań - w tym z zawiadomienia pełnomocników sędziego Pawła Juszczyszyna oraz sędziów SN. Rzecznik PK prok. Przemysław Nowak poinformował, że "we wnioskach tych prokurator przedstawił zarzucane przestępstwa, ustalony stan faktyczny oraz dowody, na podstawie których dokonano tych ustaleń".

Reakcja Sądu Najwyższego

Rzecznik prasowy SN sędzia Aleksander Stępkowski odniósł się do sprawy w czwartek, sugerując polityczny kontekst wniosków.

- Kontekst polityczny wniosków o uchylenie immunitetu I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej jest dla mnie oczywisty i widoczny gołym okiem - ocenił sędzia Stępkowski.

Dodał, że w tej sprawie „niewątpliwie nasuwają się pewne skojarzenia”.

- Jak wszyscy wiemy zbliża się rekonstrukcja rządu i nie wszyscy ministrowie czują się pewni swoich stanowisk, w związku z czym niektórzy starają się za wszelką cenę wykazać politycznie, no i tak postrzegamy te wnioski Prokuratora Generalnego, właśnie jako próbę wykazania się politycznego przed pewną częścią elektoratu, czy też przed premierem - mówił dziennikarzom.

Rzecznik SN zaznaczył, że trudno spekulować na temat rzeczywistych motywów złożenia wniosków, jednak ocenił, "wiadomo, jakie są wektory napięć politycznych obecnie w naszym kraju. Wiadomo, że wokół uchwały o ważności wyboru Prezydenta RP było bardzo dużo konfliktów. Wydawało się, że po zapadnięciu tej uchwały one powinny jakoś ustąpić, ale wiele wskazuje na to, że nie ustępują".

Sonda
Czy twoim zdaniem Małgorzata Manowska powinna stracić immunitet?
Express Biedrzyckiej 17.07.2025 - Mirosław Różański
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki