- Prezydent zawetował nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która miała zakazać trzymania psów na uwięzi i wprowadzić nowe normy dla kojców.
- Rzecznik rządu ostro skrytykował decyzję prezydenta, sugerując brak wrażliwości i niezrozumienie nastrojów społecznych.
- Prezydent uzasadniał weto nierealistycznymi wymogami ustawy, które stygmatyzowałyby wieś i zapowiedział własny projekt.
- Dowiedz się, dlaczego prezydent uważał, że ustawa była "źle napisana" i co proponuje w zamian.
Prezydent Karol Nawrocki poinformował we wtorek o zawetowaniu tzw. ustawy łańcuchowej. Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt miała wprowadzić zakaz trzymania psów na uwięzi oraz nowe wymogi dotyczące kojców, w których są one utrzymywane, m.in. dotyczące ich wielkości i konstrukcji.
W nagraniu zamieszczonym na profilu Kancelarii Prezydenta na X, Karol Nawrocki podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna, to ustawa była "źle napisana". Stwierdził, że zamiast rozwiązywać problemy, tworzyła nowe, które mogły pogorszyć sytuację zwierząt.
- Proponowane normy kojców dla psów były kompletnie nierealne. Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarstwa - dodał.
Prezydent zaznaczył, że teza, iż polska wieś źle traktuje zwierzęta, to "krzywdzący stereotyp", dlatego nie podpisał ustawy, która "stygmatyzuje wieś, a jednocześnie nie rozwiązuje żadnego realnego problemu". Zapowiedział złożenie prezydenckiego projektu, który ma realnie poprawić los zwierząt, nie nakładając na ludzi "restrykcyjnych, nierealnych do spełnienia obowiązków budowania kilkudziesięciometrowych kojców".
Komentarz rzecznika rządu
Rzecznik rządu Adam Szłapka, pytany o weto prezydenta, ocenił, że "tylko osoba bez serca może taką ustawę zawetować". Podkreślił, że badania opinii publicznej wskazują na wysoką wrażliwość Polaków na cierpienie zwierząt.
- Widać wyraźnie, że pan prezydent bardzo daleko odsunął się od takiego naturalnego myślenia Polaków o tym, co to znaczy bycie człowiekiem – zauważył.
Szłapka dodał, że "trudno obronić" taką decyzję prezydenta i że "pan prezydent, widać wyraźnie, chce 'sypać piach w tryby', ale myślę, że obywatele to będą oceniać".
W naszej galerii zobaczysz pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego: