Rzecznik rządu - Nie ma dyskusji o wprowadzeniu stanu wyjątkowego
W środę po posiedzeniu Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił na konferencji prasowej, że w związku z obecnością grupy Wagnera na Białorusi została podjęta decyzja o wzmocnieniu naszej obrony na granicy wschodniej.
Rzecznik rządu, pytany na antenie Polsat News o szczegóły tej decyzji, powiedział: "Tam zapadły decyzje kierunkowe. O szczegółach siłą rzeczy nie mogę powiedzieć, bo one mają charakter klauzulowany. Ale intencją naszą jest to, aby przygotować się na potencjalne, różnego rodzaju zawirowania geopolityczne, które może wywołać obecność grupy Wagnera na terenie Białorusi". Dopytywany, czy to znaczy, że należy spodziewać się przemieszczenia pewnych jednostek wojskowych blisko granicy, odpowiedział, że "gotowości do takiego szybkiego się przemieszczenia, częściowo zapewne też ruchów już w tej chwili".
Na pytanie, czy wchodzi w grę wprowadzenie stanu wyjątkowego w regionach nadgranicznych, odpowiedział: "Nie. W tej chwili nie ma w ogóle dyskusji na ten temat". "Nie ma przesłanek też, żeby taki stan w tej chwili wprowadzić"