Rzecznik prezydenta o zgodzie na aresztowanie Ziobry i uchyleniu immunitetu: "Absurdalna i niebezpieczna sytuacja"

2025-11-09 8:00

W piątek Sejm zgodził się na uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, a także na tymczasowy areszt wobec wiceprezesa PiS. - Wskazano, że minister sprawiedliwości i setki tysięcy Polaków, którzy skorzystali z Funduszu Sprawiedliwości, należą do jakiejś zorganizowanej grupy przestępczej - powiedział Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego

Zbigniew Ziobro

i

Autor: Paweł Dąbrowski Zbigniew Ziobro
  • Sejm uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze, zgadzając się na jego zatrzymanie w związku z 26 zarzutami dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości.
  • Prokuratura Krajowa zarzuca byłemu ministrowi sprawiedliwości kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i "ustawianie" konkursów na wielomilionowe dotacje.
  • Rzecznik prezydenta określa sytuację jako "absurdalną i niebezpieczną", zarzucając instrumentalne wykorzystywanie prawa przez rządzących.
  • Jakie są szczegóły zarzutów i co oznacza to dla przyszłości politycznej Zbigniewa Ziobry?

Instrumentalnie wykorzystują prawo

Sejm uchylił w piątek immunitet posłowi Prawa i Sprawiedliwości, byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić Prokuratura Krajowa, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził także zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie byłego szefa MS. Wykonanie postanowienia o zatrzymaniu powierzono funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Polityka PiS nie ma w kraju, przebywa w Budapeszcie.

Zdaniem Rafała Leśkiewicza, rzecznika prezydenta to absurdalna, kuriozalna i niezwykle niebezpieczna sytuacja, bo pokazuje jak instrumentalnie rządzący wykorzystują prawo. - Jak można w ogóle zakładać, że minister sprawiedliwości i prokurator generalny działający w ramach swoich ustawowych kompetencji, wydatkujący w sposób transparentny środki w ramach Funduszu Sprawiedliwości, jest szefem zorganizowanej grupy przestępczej? To jest jakaś całkowita aberracja - mówił w Telewizji Republika. 

Jego zdaniem działania ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka wobec Ziobry to nagonka. - Aby w jakikolwiek sposób pokazać swoje działania i zaspokoić potrzeby najbardziej twardego elektoratu, wystawiono taką oto ocenę działań Funduszu Sprawiedliwości. Wskazano, że minister sprawiedliwości i setki tysięcy Polaków, którzy skorzystali z Funduszu Sprawiedliwości, należą do jakiejś zorganizowanej grupy przestępczej - powiedział Leśkiewicz.

Prokuratura mówi o grupie przestępczej

Istotą zarzutów wobec Ziobry jest „ustawianie” konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Według prokuratury, Ziobro miał działać w celu uzyskania korzyści majątkowych dla innych osób oraz korzyści osobistych i politycznych dla siebie, wspólnie m.in. z zastępcami Marcinem Romanowskim i Michałem Wosiem oraz posłem PiS Dariuszem Mateckim. W ten sposób miał działać na szkodę państwa i interesu publicznego, ograniczając dostęp do funduszu podmiotom uprawnionym.

Jak twierdzą śledczy członkowie grupy przestępczej kierowanej przez Ziobrę przyznawali dotacje podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych, a przekazane środki często były wydawane niezgodnie z celami funduszu. Ponadto mieli przyznawać dotacje tym podmiotom, które nie miały do nich prawa – na przykład dlatego, że nie spełniały wymogów formalnych. 

Najsztub Pyta Markowskiego
QUIZ o Andrzeju Dudzie. Jak dobrze znasz byłego prezydenta?
Pytanie 1 z 15
Jak na drugie imię ma Andrzej Duda?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki