TV
Pogoda
Wideo
Rafał Trzaskowski rządzi stolicą od 2018 roku i wciąż cieszy się dużym poparciem mieszkańców. W niedzielnych wyborach głos na niego oddało 67,65 proc. mieszkańców (695 559 głosów), podczas gdy Andrzej Duda uzyskał 32,35 proc. (332 554 głosów). To ostatecznie nie dało mu jednak zwycięstwa w skali kraju. Wyniki przedstawione przez Państwową Komisję Wyborczą z ponad 99 proc. komisji wskazały, że kandydat Zjednoczonej Prawicy uzyskał 51,21 proc. głosów, natomiast Rafał Trzaskowski 48,79 proc. Co godne podkreślenia, frekwencja w Warszawie wyniosła aż 77,4 proc.
Zobacz też: Wybory 2020. KLĘSKA Trzaskowskiego. W tym mieście nie spodziewał się porażki!
Smutek wyborców Trzaskowskiego ukoić w minimalnym stopniu mogła świadomość, że dzięki temu Warszawa pozostanie w jego rękach. Tymczasem Karolina Lewicka w TOK FM prowadząc rozmowę z rzecznikiem PO stwierdziła, że niedzielne wystąpienie Trzaskowskiego podczas wieczoru wyborczego brzmiało jak "otwarcie drogi do liderowania PO albo nawet szerzej - całej opozycji". - Z całą pewnością Rafał Trzaskowski był jednym z liderów Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej. Mam nadzieję, że tak będzie też w przyszłości (...) Tak bardzo porusza ludzi w Polsce, obudził politycznie młodych ludzi, którzy tłumnie ruszyli do głosowania - zachwalał prezydenta stolicy Jan Grabiec. Po chwili zaskakująco zapowiedział:
- Będziemy wszyscy namawiać Rafała Trzaskowskiego, by nie wracał do ratusza na cały etat, ale poświęcił też trochę części swojego życia na arenę ogólnopolską. To bardzo ważne
Pomimo negatywnym wieści z PKW, Grabiec przekonywał, że bardzo dobrze się stało, że Rafał Trzaskowski zgodził się zastąpić Małgorzatę Kidawę-Błońską i kandydować na prezydenta kraju. - Dzięki temu wybory nie rozstrzygnęły się już w pierwszej turze, ale mieliśmy prawdziwe święto demokracji. Mam nadzieję, że będzie chciał być dalej aktywny w polskiej polityce, a jaka to będzie aktywność, to już zdecyduje sam Rafał Trzaskowski - ocenił.
Zobacz również: Wybory 2020. Spełnia się przepowiednia jasnowidza Jackowskiego!
