Wojna na Ukrainie trwa od ponad 80 dni. Cały świat widzi, co dzieje się na Ukrainie. Ludzie widzą, jakich okropności dopuszcza się Rosja. Żołnierze rosyjskiej armii są bezlitośni, nie darują dosłownie nikomu, kogo spotykają na swej drodze. Dokonują morderstw z zimną krwią, a swymi paskudnymi czynami chwalą się bliskim! To, do czego dochodzi na Ukrainie jest przerażające. Wystarczy wspomnieć choćby makabryczne odkrycie, którego dokonano w Buczy, podkijowskiej miejscowości. Na początku kwietnia, gdy Ukraińcy weszli do miejscowości, po tym, jak uciekli z niej Rosjanie. Wtedy odnaleziono masowe groby cywilów. Zdjęcia Buczy obiegły świat pokazując okrucieństwo armii rosyjskiej. Według doniesień świadków wydarzeń rosyjscy żołnierze przeprowadzali regularne egzekucje, dopuszczając się ludobójstwa. Wiele osób, które wówczas zginęły zostały pogrzebane ze skrępowanymi rękoma, a zabite strzałem w tył głowy. Chyba nikogo nie trzeba więc przekonywać, że Buczy doszło do okrucieństwa Rosji.
CZYTAJ: To on stoi za masakrą w Buczy. Ustalono nazwisko rosyjskiego dowódcy
Tymczasem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zabrał głos w czasie konferencji prasowej i ocenił, że jednym z najbardziej strasznych elementów wojny na Ukrainie, jest wojna informacyjna. O wydarzeniach z Buczy powiedział: - Jest mało prawdopodobne, by Kijów był pomysłodawcą tak krwawej inscenizacji w Buczy, pracuje dla nich armia firm PR. Komentując przebieg wojny oznajmił: - Wszystko pójdzie dobrze. Rosja zwycięży i osiągnie swoje cele. Jego zdaniem każda wojna kończy się pokojem, a ten pokój "będzie wtedy, gdy głos Rosji będzie słyszalny".
NIŻEJ ZDJĘCIA PRZEDSTAWIAJĄCE OKRUCIEŃSTWA DOKONANE W BUCZY POD KIJOWEM