Trzeba przyznać, że film jest bardzo dobrze przygotowany od strony technicznej. Występują w nim ministrowie, z których każdy odgrywa swoją rolę. Macierewicz podaje bombki, Anna Streżyńska, minister cyfryzacji rozplątuje kable, ministrowie Szałamacha i Morawieckie liczą świąteczne ozdoby, a Beata Szydło wszystko nadzoruje. Na końcu premier składa Polakom życzenia spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Cały klip ma również konkretne przesłanie polityczne. Beata Szydło mówi o budowaniu wspólnoty, nie tylko na święta.
Zobacz: Spotkanie opłatkowe w Sejmie. Kaczyński i Petru przełamią się opłatkiem?