Rząd przypomniał sobie o Śląsku

BAŁ

2015-06-30 4:00

Kampania wyborcza przeniosła się na kilka dni z Warszawy na Śląsk! Po tym jak do regionu przyjechała premier Ewa Kopacz (59 l.), na Śląsk ruszyła również jej główna konkurentka w wyborczym wyścigu Beata Szydło (52 l.) z PiS.

Najnowsze z działu

nieoficjalne ustalenia

Wolna Wigilia jeszcze w tym roku?! Hołownia chce szybko to rozstrzygnąć! Pójdzie na noże z Petru?

mocne!

Zdumiewające słowa Donalda Tuska. Powiedział "przepraszam" do nauczycieli

Tylko u nas

Grzegorz Schetyna ujawnia szczegóły prawyborów KO: "Prowadzi je zewnętrzna firma. Mamy gwarancje tajności"

Miarka się przebrała

Bodnar skierował do Sejmu wniosek ws. zatrzymania i doprowadzenia Ziobry przed komisję ds. Pegasusa! Nie ma zmiłuj

Wojna na Ukrainie

Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne

- Na Śląsku bije przemysłowe serce Polski, ale nieudolne rządy obecnej koalicji doprowadziły do tego, że to serce ma teraz stan przedzawałowy - mówiła Szydło, stojąc przed jedną z kopalń w Bytomiu. - Koalicja rządząca przypomniała sobie, że jest Śląsk - drwiła Szydło w trakcie wiecu.

Kandydatka PiS na premiera podkreślała, że popiera działania rządu zmierzające do poprawy sytuacji Ślązaków, ma jednak wątpliwości, czy nie są to chwyty zaplanowane pod kampanię. - Mniej PR-u, więcej pracy - twardo apelowała Szydło.

Wczorajszy dzień rozpoczął się od mocnego ataku sztabowców PiS na PO. Opublikowali w internecie spot wyborczy, w którym zestawiono zdjęcia bawiących się na Barbórce Donalda Tuska (58 l.) i Elżbiety Bieńkowskiej (51 l.) z obrazkami policjantów strzelających do protestujących górników.

CZYTAJ TEŻ: Elektrownia atomowa Fukushima - japoński Czarnobyl