Do czego może posłużyć dokument? Choćby do wyłudzenia kredytu, odebrania przesyłki z poczty, czy nabycia karty SIM, do której zgodnie z ustawą antyterrorystyczną potrzebny jest właśnie dowód. - To nie powinno się nigdy wydarzyć. W lipcu 2019 roku weszła w życie ustawa, według której dokumenty kolekcjonerskie są sprzedawane nielegalnie (…) Od tej pory MSWiA w zasadzie nic z tym nie zrobiło. Wzywamy ministerstwo, by zajęło się poważnie sprawą. Takie oszustwa mogą dotknąć przecież każdego Polaka. Idąc dalej – zapowiadam, że będziemy też składać interpelację, by zweryfikować to, co właściwie zostało zrobione. O ile cokolwiek zostało zrobione – zaznaczał w Sejmie Urbaniak, dodając, że dostęp do danych osobowych dla oszustów nie jest trudny.
Z pytaniami, dlaczego prawo nie działa jak należy, zwróciliśmy się do resortu kierowanego przez Mariusza Kamińskiego (54 l.). Urzędnicy obiecali nam odpowiedź, gdy tylko zbiorą dane od policji.