RYDZYK = Palikot współczesnego Kościoła

2011-10-21 21:28

Póki będzie się kojarzył bardziej z wielką korporacją niż ojczyzną ducha, będzie stanowił wymarzony cel Palikotów, Kotlińskich oraz innych wielbicieli "Faktów i mitów". Póki żądania zwrotu majątków i jednoprocentowych odpisów podatkowych na swoją rzecz będzie tłumaczył charytatywną działalnością, pozostanie jedynie kolejną grupą interesów. A z taką należy się porozumiewać jedynie tyle, ile opłaca się władzy. Taki Kościół zależny biznesowo i politycznie mierzi? Nie. Rozczarowuje. A to najgorszy współcześnie grzech w komunikacji z klientem, a więc tzw. wiernym.

Kościół zarządców dusz, a nie ich zdobywców. Ale jak zdobywać, gdy świat pędzi, a ojcowie stoją? Jak wyjść poza mit Kościoła bohaterskiego? Zrodzonego z ducha oporu przeciw komunie. Znaczonego pomnikami ks. Popiełuszki i Jana Pawła II. Po prostu. Żyć z mitem, ale odpowiadać na proste pytania i udzielać trudnych odpowiedzi.

Seks to radość dana od Boga

Jak ksiądz Ksawery Knotz, który mówi wprost, że seks jest boski. A zbliżenie oralne, nietypowe pozycje seksualne (a co to są typowe?) i radość z seksu nie kłócą się z prawem boskim. Są wręcz jego prawidłową wykładnią. O! Zaraz będzie zarzut. Że najłatwiej postponować Kościół godnym ciemnogrodu spojrzeniem na seks.

To może o prawdzie. Wczoraj minęło pięć lat od chwili, kiedy ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski dostał od arcybiskupa Stanisława Dziwisza całkowity zakaz publicznego wypowiadania się o współpracy niektórych duchownych z SB. Na oczach Polaków dążący do bolesnej prawdy ksiądz Tadeusz był sekowany przez własny Kościół. Za realizację głównego hasła cotygodniowych kazań proboszczów - życia w prawdzie. A cóż to jest prawda? - pytali wtedy hierarchowie. Tak jak ojcowie dawnego reżimu broniący sensu istnienia PRL-u.

Rydzyk - Palikot współczesnego Kościoła

Wśród trójcy niegodzącej się na nie ludzki, a kamienny Kościół współczesny z trudem, ale muszę słów kilka o postaci nader kontrowersyjnej. Uznanej raczej za niesympatyczną przez mediów większość i ojców Kościoła część. Bo za przyzwoleniem tej drugiej (części, chyba mniejszej) ojciec Tadeusz Rydzyk tworzy Kościół odrębny. Skierowany do odrzuconych i sfrustrowanych doczesną niemocą Kościoła. Tych, dla których przestał być wspólnotą.

I choć ojca Rydzyka, Palikota polskiego Kościoła, wielu lekceważy, to warto pamiętać, że należy on do paciorków tego samego różańca, co wszyscy ci, którzy widzą reformę Kościoła w zbliżeniu z wiernymi. Tyle że on też szybko zobaczył w nich klientów. A w tym stał się zbyt podobny do naszych hierarchów. Tu się koło zamyka, ale to już materiał na inne, egzystencjalne opowiadanie.

Artykuł pochodzi z nowego tygodnika opinii: "to ROBIĆ!"

Tygodnik to ROBIĆ! ukazuje się w każdy wtorek jako bezpłatny dodatek do Super Expressu.