- Zadzwońmy do naszych znajomych, przyjaciół. Dzisiaj może nie możemy się z nimi spotkać bezpośrednio, ale mamy telefony, mamy kontakt, bardzo o to prosimy, nie zaniechajmy tego, zróbmy to jak najszybciej i przekażmy 1 proc. na naszą fundację „Nasza Przyszłość” – nawoływała na antenie Telewizji Trwam pracownica o. Rydzyka. Fundacja ta zajmuje się prowadzeniem szkoły w Szczecinku, oraz wspomaga toruńską Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej. Ostatnio o fundacji zrobiło się głośno, gdy okazało się, że powiązany z nią sklepik internetowy sprzedaje maseczki, przyłbice, oraz krzyże na czas epidemii.
ZOBACZ TEŻ: Stało się! Rydzyk sprzedaje MASECZKI i przyłbice. ZOBACZ CENY. Drogo?
Kochanowicz-Mańk w programie „W naszej rodzinie” wtórował sam Rydzyk. - Po prostu nie zaniedbać tego, nie mówić potem albo ja nie dam rady, co nie dasz rady. Zapytaj się wnuczka, zapytać się syna, córki, zapytać się jak to zrobić. Wykorzystać internet, to jest okazja do uczenia się internetu tak, jak uczyliśmy się obsługi lodówki, czy maszyny w kuchni, czy pralki, telefonu komórkowego, to dlaczego tego się nie nauczyć – pouczał telewidzów zakonnik.
Rydzyk i historia jego życia. Tego o nim nie wiedziałeś! NIEZNANE FAKTY
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj