- W kwestii noszenia maseczek nie ma wymówek. W tym tygodniu rozpoczynamy kontrole w sklepach. Niestety, trzeba przypomnieć ludziom, że to jest obowiązujące prawo – zapowiedział Szumowski w Programie 1 Polskiego Radia. Służby będą sprawdzać nie tylko klientów, ale i personel.
ZOBACZ TEŻ: Koronawirus w Polsce: Obowiązkowe maseczki w McDonald's
Ile wynoszą kary za niestosowanie się do przepisów? Policja może wlepić mandat do 500 zł. Z kolei sanepid ma prawo nałożyć na taką osobę karę administracyjną nawet 30 tys. zł!
Przypomnijmy, że obowiązek zakładania maseczek obowiązuje w zamkniętych przestrzeniach publicznych takich jak urzędy, czy sklepy, ale i wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości zachowania 1,5-metrowego dystansu. - Rozważamy zmianę przepisów w taki sposób, żeby osoba, która deklaruje problemy z oddychaniem, po prostu nosiła innego rodzaju przedmiot zasłaniający nos i usta. To może być właśnie przyłbica, która pozwala na normalne oddychanie – zapowiedział z kolei w TVN24 rzecznik rządu Piotr Muller (31 l.).
ZOBACZ TEŻ: Nie masz maski, noś przyłbicę. Ile kosztują przyłbice?
Jednocześnie rządzący planują rejestrację dużych uroczystości, takich jak wesela. Wszystko po to, by kontrolować liczbę gości. Spotkania rodzinne niejednokrotnie stawały się ogniskami zarazy.
Wczorajsze dane, dotyczące zakażeń nie były co prawda rekordowe, ale o zażegnaniu epidemii nie ma mowy. Przybyło 575 nowych przypadków.