Nie wiadomo, jak rozwinie się sytuacja na wschodzie, jednak dyrektor Caritas Polska ks. dr Marcin Iżycki chce być przygotowany na każdy scenariusz. - Dziś sytuacja jest bardzo napięta i naszemu sąsiadowi realnie grozi wojna. Każdy ma prawo do bezpiecznego życia w pokoju, dlatego tym bardziej jesteśmy zobligowani nieść pomoc mieszkańcom Ukrainy zarówno na miejscu, ale i w Polsce – mówił w rozmowie z PAP. Zapowiedział także uruchomienie zbiórki „Pomoc dla Ukrainy”. - Wśród najpilniejszych potrzeb jest zaopatrzenie ich w żywność, środki higieniczne, ale także konkretna pomoc materialna, taka jak zakup koców, śpiworów, materacy czy kuchni polowych. Potrzebna jest także pomoc psychologiczna dla dzieci, dla których ostatnie wydarzenia były bardzo traumatyczne" – stwierdził i podkreślił, że sytuacja jest bardzo dynamiczna więc i potrzeby mogą się zmieniać z czasem. - Obie organizacje na bieżąco monitorują dokładną skalę potrzebnego wsparcia, również w przypadku możliwych przesiedleń ludności z terenów zagrożonych działaniami zbrojnymi – powiedział ksiądz Iżycki w rozmowie z PAP-em. - Przygotowujemy miejsca, które mogłyby posłużyć do zakwaterowania uchodźców z Ukrainy po wcześniejszym uzgodnieniu warunków i zasad z lokalnymi wojewodami – dodał. Ponadto, Caritas Polska przekazuje 100 tysięcy złotych na działania kryzysowe ukraińskiego Caritasu.
Sprawdź: Wojna na Ukrainie. Pełna inwazja w ciągu 24 godzin? [RELACJA NA ŻYWO]
W naszej galerii możesz zobaczyć ciężki sprzęt bojowy Rosji.