W oświadczeniu opublikowanym przez Zarząd Instytutu Ordo Iuris czytamy m.in.: "W ostatnich dniach z przykrością czytamy, że osoby, które zakończyły przed miesiącami współpracę z Instytutem, wprowadzają opinię publiczną w błąd co do okoliczności ich odejścia z Ordo Iuris. W rzeczywistości przesłanki rozstania były następstwem ich decyzji o charakterze osobistym, powiązanych w naszej ocenie już w październiku z publicznym wyrażaniem opinii sprzecznych ze spójnym od lat stanowiskiem Instytutu Ordo Iuris, między innymi w takich kwestiach jak trwałość małżeństwa, ochrona rodziny, ochrona podstawowych praw i wolności przed ingerencją państwa przekraczającą konstytucyjnie dopuszczalne granice. W tych okolicznościach Prezes Zarządu podjął niezwłoczną decyzję o żądaniu rezygnacji dr Tymoteusza Zycha".
Jak podaje Salon24, tłem rozłamu w Instytucie miał być skandal obyczajowy. Dwie spośród osób, które odeszły z Ordo Iuris miały się wdać w romans. Jak podaje serwis, obie osoby mają współmałżonków i dzieci. O sprawie mieli dowiedzieć się wszyscy pracownicy, ponieważ mąż kobiety przyszedł do siedziby organizacji i pobił się z kochankiem swojej żony…
A co na to sami zainteresowani? Osoby, które odeszły z Instytutu zabrały głos w mediach społecznościowych. Karolina Pawłowska napisała, że złożyła już pozew o rozwód.