Młodziutka gwiazdka na wigilii stowarzyszenia Siemacha w Krakowie wyglądała zjawiskowo. Król Europy nie mógł oderwać od niej wzroku. Paweł Graś (51 l.), który stał obok zahipnotyzowany, nie mógł ukryć zachwytu i przewracał wstydliwie oczami. Margaret oczarowała panów. A Donald Tusk jako że nie jest gapą, skomplementował ją i jej jeszcze młodszą koleżankę Pamelę Stone (16 l.).
Zobacz też: Donald Tusk nie jest rozrzutny! Do domu przyleciał tanimi liniami
- Jak się patrzy na panią Margaret czy panią Pamelę, to nie ma cienia wątpliwości, że coś z aniołami mają wspólnego - mówił rozanielony. A młoda piosenkarka komplementowała króla. - Pan Donald Tusk ma zaraźliwy uśmiech, któremu nie można się oprzeć - mówi nam Margaret. Wokalistka wręczyła byłemu premierowi swoją nową płytę i ustawiła się z nim do zdjęcia. Później wrzuciła fotkę na Facebooka i podpisała: "Dla Donalduniuniunia Margaret".
Bardzo czuły podpis. W dodatku Donald Tusk był na imprezie w Krakowie sam, to znaczy bez małżonki. Pani Małgorzata zajęta była przygotowaniami do rodzinnych świąt. Czyżby pani Tuskowa powinna wzmóc czujność? Nie. Małgorzata Tusk wie doskonale, że wokół jej męża - króla Europy - różne Margarety, Grety, Margarity i Rity będą się teraz pojawiać. Ale ona - Gosia - jest jedna i na zawsze.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail