Uwielbiany przez część pisowskiego elektoratu Tomasz Sakiewicz podniósł larum. Jego słowa mogą niepokoić. Czyżby wojnę na polskiej prawicy wzięli na tapet Rosjanie?!- Szanowni Państwo! Mogę korzystać tylko z tweetdecka, na konto TT nie mam dostępu. Atak rosyjskich służb twa dalej!! - stwierdził Sakiewicz. Część osób jednak nie potraktowała go poważnie. - Pewno Cię, człowieku, operatorzy zablokowali, nie zdzierżywszy dłużej głupot, które wypisujesz - kpił były minister przekształceń własnościowych Waldemar Kuczyński. - A skąd mamy wiedzieć, że teraz pisze Pan, a nie Władimir Putin? - przytomnie pytał jeden z użytkowników Twittera. Inni jednak dodawali otuchy Sakiewiczowi. - Pilnujemy Polski - wskazywali.
Express Biedrzyckiej - Michał Wójcik: Politykom Zjednoczonej Prawicy zalecam powściągliwość
Podcasty
Playlisty tematyczne
