- Ta komisja jest oczywiście czysto polityczna, rozumiem to i nie mam nic przeciwko temu, ale traktujmy się poważnie, pan uprawia politykę – rzucił Rosowski. Jego zdaniem, coraz głośniejsze mówienie o olbrzymiej luce VAT, gdy rządy sprawowała koalicja PO-PSL jest „próbą przykrycia afery łapówkarskiej szefa Komisji Nadzoru Finansowego”.
- Niedopuszczalne i nieprawdziwe jest twierdzenie, że sytuacja VAT poprawiła się po 2015 roku na skutek działań rządu PiS – mówił, dodając, że Platforma nie tolerowała oszustw w zakresie podatku VAT. Rostowski przyniósł na posiedzenie również własne wykresy dotyczące m.in. luki, które konfrontował z tymi, prezentowanymi przez komisję.
-Minister Rostowski dokonał jakiegoś mentalnego polexitu. Na podstawie raportu swojego zastępcy w resorcie finansów, opracowanego dla Instytutu Obywatelskiego, czyli organizacji założonej przez PO, podważa raporty Komisji Europejskiej, podważa wszelkie raporty, jakie są, podważa dane GUS-u, analityków, ekspertów Gdy komisji udało się już przejść do szczegółowych pytań, to bardzo szybko pojawiły się prośby o przerwę, żeby posiedzenie przedłużać – narzekał na Rostowskiego Horała. - To na pewno nie jest ostatnie przesłuchanie pana ministra – dodawał.