Czy Rosja z Władimirem Putinem zaraz zaatakuje na Bałtyku? Słowa Wołodymyra Zełenskiego nie napawają optymizmem. - To mroczny okres, niespotykany od II wojny światowej. Lista zmarłych liczy tysiące - podkreślił podczas wystąpienia przed parlamentem w Szwecji prezydent Ukrainy. W pewnym momencie powiedział coś, co musiało szczególnie zaniepokoić Szwedów, choć pełni obaw mogą być także mieszkańcy innych państw Europy, w Polski, która przecież graniczy z Bałtykiem. - Rosja przystąpiła do ataku na Ukrainę i nie planuje na tym skończyć - przekonywał Wołodymyr Zełenski. - Wy, Szwedzi, także jesteście zagrożeni. W rosyjskich mediach pojawiały się informacje o planach zajęcia Gotlandii, a jeśli Rosja zajmie Bałtyk, oznaczać to będzie ograniczenie wolności w Europie - dodał. Zdaniem prezydenta Ukrainy już teraz w Rosji Władimira Putina trwa dyskusja na temat tego, jak opanować Gotlandię i zbudować na niej bazę militarną. Stamtąd Putin mógłby zaatakować dawne republiki radzieckie: Łotwę, Litwę i Estonię.
Rosja ZARAZ zaatakuje na Bałtyku?! Straszne wiadomości. "To mroczny okres"
2022-03-24
13:08
Rosyjska nieludzka agresja za naszą wschodnią granicą trwa już miesiąc i niestety na razie końca wojny na Ukrainie nie widać. Czy Putin zatrzyma się, czy pójdzie dalej. Wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego przed szwedzkim parlamentem wzbudza wielki niepokój. - Wojna na Ukrainie toczy się nie tylko o przyszłość Ukrainy, ale także całej Europy, także Szwecji - zaznaczył ukraiński prezydent i ostrzegł, że w Rosji już teraz trwa dyskusja na temat okupacji Gotlandii, czyli położonej na Bałtyku wyspy należącej do Szwecji.
Express Biedrzyckiej - Grzegorz Schetyna: Im silniejsze NATO, tym mniejsza ochota Putina na konflikt