Wojna na Ukrainie. Plany Rosji
"Putin wykorzystuje terytorium Białorusi do prowadzenia agresji przeciwko Ukrainie. Prawdopodobnie istnieje również taki plan wobec Mołdawii. Zwłaszcza, że rejestrujemy obecnie przygotowania lotniska w Tyraspolu do przyjęcia samolotów i wiemy, że rosyjskie wojska, które obecnie znajdują się w regionie naddniestrzańskim w Mołdawii, są w pełnej gotowości bojowej. Wszystkie scenariusze są możliwe i przygotowujemy się do nich" – powiedziała w środę, 4 maja wiceszefowa ukraińskiego resortu obrony Hanna Malar, cytowana przez portal informacyjny RBK. Zaznaczyła jednak, że Rosjanie mieli plany, by zorganizować 9 maja paradę zwycięstwa w Kijowie, a Ukraińcy te plany pokrzyżowali. "Myślę, że 9 maja jeszcze bardziej rozczarujemy rosyjską armię w niektórych obszarach" – powiedziała Malar.
Tymczasem prezydent Mołdawii Maia Sandu powiedziała w rozmowie z tygodnikiem "The Economist”, że jej Mołdawia nie ma obecnie aspiracji, aby ubiegać się o członkostwo w NATO. Stwierdziła, że obawia się, że inicjatywa taka mogłaby doprowadzić do zbrojnej reakcji ze strony Rosji. W ocenie Sandu, ewentualna inicjatywa Kiszyniowa służąca przystąpieniu do NATO "mogłaby zostać odebrana jako prowokacja”.
"Staramy się zrobić wszystko, aby uchronić Mołdawię przed wojną. Neutralność nie zapewnia nam jednak stuprocentowej ochrony”, stwierdziła prezydent.
Przypomnijmy. Wojna na Ukrainie wybuchła 24 lutego 2022 roku. Rosja najprawdopodobniej miała plan szybkiego podboju Ukrainy. Tymczasem okazuje się, że ta cały czas walczy i krzyżuje mocno plany rosyjskiego dyktatora. Za kilka dni w Rosji wielkie święto. Mówi się, że 9 maja Putin oficjalnie wypowie Ukrainie wojnę. Ale jakie jeszcze okrutne plany ma w głowie?