Rosja bardzo szybko zdobyła Chersoń. Miasto to padło w zasadzie w tydzień po rozpoczęciu się działań wojennych w Ukrainie. I choć mamy już czwarty miesiąc okupacji miasta, Ukraińcy dalej się nie złamali. Agresywna rusyfikacja nie odnosi na tym terenie sukcesu.
Rosja bez sukcesów na polu rusyfikacji. Ukraińcy stawiają opór
Jak oświadczył Jurij Sobolewski, nie sposób znaleźć na miejscu w mieście osób chętnych poprzeć rosyjskie władze okupacyjne. Ani wśród przedstawicieli ukraińskich władz Chersonia, ani urzędników, służb czy wśród ludności cywilnej - nie ma wsparcia dla okupanta. Jeśli znalazły się jednostki zadowolone z przyjścia Rosjan, to byli to zazwyczaj agenci Kremla.
- Niewiele osób oczekiwało tam na przyjście Rosji, to były pojedyncze przypadki. Mogli to być np. zwerbowani dawno temu tzw. uśpieni agenci, którym płaciła pieniądze rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa. Rozumiemy przecież, że Kreml długo szykował się do tej wojny - komentuje sprawę Sobolewski.
Przedstawiciel lokalnych władz samorządowych dodał, że nawet jeśli w obwodzie chersońskim byli sympatyzujący z Rosją Ukraińcy, to okrucieństwo wojny wypowiedzianej przez Władimira Putina (72 l.) wyrugowało z nich tę sympatię. Zdaniem Sobolewskiego, nienawiść do Rosji w Ukraińcach trwać będzie przez pokolenia.
- Nawet ludzie, którzy wcześniej odnosili się do Rosji przychylnie, teraz nienawidzą jej nie mniej niż osoby od zawsze niechętne Kremlowi. Po tych wszystkich zbrodniach wojennych nienawiść do Rosji będzie trwać przez pokolenia. Ludzie doskonale zdają sobie sprawę, że sytuacja, w jakiej się znaleźli, została wywołana przez okupanta - podsumowuje wiceprzewodniczący rady regionu.
Poniżej galeria przedstawiająca ogromną skalę zniszczeń w Ukrainie spowodowane wojną
Rosja przygotowuje referendum w obwodzie chersońskim
Na okupowanym terytorium Rosjanie wciąż jednak szykują się do zorganizowania referendum, które będzie podstawą do wcielenia okupowanych ziem do Rosji. Przynajmniej od kwietnia trwają przygotowania do tego przedsięwzięcia. Z kolei Władimir Putin wydał 25 maja dekret, na mocy którego mieszkańcy okupowanych obwodów chersońskiego i zaporoskiego mogą w uproszczony sposób otrzymać obywatelstwo Federacji Rosyjskiej.
Prace nad przeprowadzeniem referendum idą w najlepsze. Ostatnio wypłynęła informacja, wedle której plebiscyt ma być przeprowadzony w połowie lipca lub 11 września. Z tych dwóch terminów drugi wydaje się bardziej realny, ponieważ wówczas odbywają się w Rosji wybory samorządowe. Łatwiej będzie sfałszować w końcu wszystkie wyniki na raz.
Chersoń o krok od referendum. Rosja dostała się w posiadanie listy wyborców
W miniony poniedziałek, 20 czerwca ukraińska policja z Chersonia przekazała, że okupant sforsował archiwum państwowe w mieście. Rosjanie grożąc pracownikom placówki bronią, wykradli z niego listę wyborców. Nie trzeba chyba tłumaczyć, jak bardzo przydatny jest to dokument dla władz okupacyjnych dążących do referendum.
Polecany artykuł: