Armia Czerwona w 1943 r.

i

Autor: archiwum se.pl Armia Czerwona w 1943 r.

Rosja atakuje Polskę w ważną dla Warszawy rocznicę

2020-01-17 11:57

To już nie jest gra słów, to kolejne słowne pomówienia naszego kraju, który rzekomo miałby być winnym okrucieństw w II Wojnie Światowej. Polacy i Rosjanie uczyli się zupełnie innej historii, inaczej nie da się tego wytłumaczyć. Na stronie internetowej z domeną rosyjskiego ministerstwa obrony zamieszczono wiele dokumentów, które mają świadczyć o naszej winie, polskim okrucieństwie czy rzekomych zakłamaniach historii. O sprawie poinformowała agencja AFP, jako pierwszy opublikował je portal interia.pl

Potencjalnych dowodów, że to Polska jest winna ma być mnóstwo. To skany dokumentów oraz informacje o Armii Krajowej, Powstaniu Warszawskim, obozach zagłady na terytorium Polski, "walkach o Warszawę" czy pomocy gospodarczej dla polskiej ludności. Odtajnione dokumenty dotyczące II Wojny Światowej opublikowało rosyjskie ministerstwo obrony. W czwartek wieczorem zamieszczono je na profilach społecznościowych rosyjskiego resortu obrony. Wśród nich znajdują się m.in. linki do zbioru dokumentów oraz do strony internetowej poświęconej "75. rocznicy wyzwolenia miasta". Folder z plikami do pobrania nazwano "Wyzwolenie Warszawy" – czytamy na portalu interia.pl . Są wśród nich te z wkroczenia Armii Czerwonej do Warszawy 17 stycznia 1945 roku. Rosyjski resort podkreślił, że publikacja tych dokumentów to "kontynuacja działalności mającej na celu ochronę prawdy historycznej i przeciwdziałaniu fałszowania historii". Ale to nie wszystko. W piątek rosyjskie ministerstwo obrony oskarżyło Polskie Podziemie o wymordowanie Żydów i Ukraińców w 1945 roku. "Dokumenty te świadczą o tym, że oddziały Armii Krajowej unicestwiły Ukraińców i Żydów w mieście – czytamy w oświadczeniu resortu obrony zamieszczonym na Facebooku.

Sedno Sprawy - Łukasz Schreiber
Nasi Partnerzy polecają