- Ładne laski idą na dyskotekę, a brzydkie, których nikt nie chce bzykać, to idą na demonstracje – "analizował" w telewizji wRealu24 Sklepowicz, który zdradził, ze oglądając obrazki z "Czarnego Protestu" zastanawiał się, którą z uczestniczących w nim kobiet by "bzyknął". - I mówię: ta? O Jezus, o Boże. Tak stałem i myślałem i doszedłem do wniosku: kto to rucha? Doszedłem do wniosku, że nikt. I dlatego idą w tej manifestacji - taki wyciągnął wniosek autorytet części prawicowych mediów.
Teraz Roman Sklepowicz postanowił przypomnieć o swoim istnieniu i zaatakował ks. Wojciecha Lemańskiego. Określamy przez telewizję internetową wRealu24 jako "działacz społeczny" wulgarnie nazwał znanego z głoszenia odważnych tez duchownego. - . Zwykły ch*j. Powiedziałem i powtarzam. Po prostu palant, cham, ch*j i nie mam ochoty słyszeć nazwisko Lemański w wykonaniu tego pana - powiedział Sklepowicz,